8 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Epilepsji. Epilepsja, inaczej nazywana padaczką, to neurologiczna choroba, dotykająca i dzieci i dorosłych. Często nie wiemy, jak mamy się zachować, gdy osoba w pobliżu ma atak padaczki. Oto kilka wskazówek.
Epilepsja, będąca chorobą układu nerwowego, nie patrzy na wiek. Może dotknąć każdego. W mózgu osoby cierpiącej na padaczkę powstają nieprawidłowe wyładowania bioelektryczne i to właśnie one doprowadzają do ataku. Istotą tej choroby są powtarzające się ataki. Czy to boli? Nie, nie boli. Atakom towarzyszy zaburzenie świadomości, bądź nawet i przytomności, ale chory nie odczuwa bólu. Mimo zaburzeń świadomości, pacjent wie, co się z nim dzieje. Jak mu pomóc?
Często nie wiemy, jak mamy się zachować, gdy osoba w pobliżu ma atak padaczki. Obchodzony dziś Międzynarodowy Dzień Epilepsji jest okazją do tego, aby zdobyć potrzebną do pomocy podstawową wiedzę.
Pierwsza, najważniejsza wskazówka jest taka: trzeba zachować spokój. Następnie trzeba koniecznie zabezpieczyć głowę osoby, u której wystąpiły drgawki, aby nie doszło do urazu. Jeżeli jest taka możliwość, dobrze jest ułożyć chorego w pozycji bocznej. Czemu na bok? W ten sposób osoba mająca atak ma większe szanse na to, aby uniknąć zakrztuszenia. Chroni to także przed zapadnięciem się języka.
A czego nie robić? Pod żadnym pozorem nie wkładać osobie mającej atak żadnych przedmiotów do ust. Nie powinna ona mieć w ustach niczego! Szyja powinna być odsłoniona. Jeśli osoba ma szalik, apaszkę, krawat, bądź wysokie zapięcie pod samą szyję, to warto poluzować te okolice. To pomoże w lepszym oddychaniu.
Nigdy nie zależy zostawiać takiej osoby samej! Jeśli nie wiemy jak postępować, bo atak się nasila, bądź wystąpił po raz pierwszy, warto zastosować te powyższe wskazówki i wezwać pogotowie ratunkowe.