58 proc. respondentów jest zdania, że sprawy w naszym kraju zmierzają w złym kierunku. 24 proc. pozytywnie ocenia ich kierunek, a 18 proc. nie ma zdania na ten temat – wynika z lipcowego sondażu Kantar Public. Zaszły zmiany w porównaniu z wynikami otrzymanymi w czerwcu.
Wzrósł odsetek osób negatywnie oceniających kierunek biegu spraw (o 5 punktów procentowych). Odsetek badanych pozytywnie oceniających sytuację w kraju odnotował spadek (o 3 punkty procentowe), procent osób niemających zdania na ten temat zwiększył się (o 2 punkty procentowych).
Z sondażu wynika, że ponad połowa Polaków (61 proc.) jest zdania, że gospodarka w kraju jest w stanie kryzysu, przy czym większość z nich (42 proc. ogółu) uważa, że jest to lekki kryzys, a przekonanie o głębokim kryzysie wyraża 19 proc. badanych.
Polacy pozytywnie nastawieni do stanu polskiej gospodarki stanowią 30 proc. respondentów. Ich zdaniem polska gospodarka znajduje się w stanie powolnego (27 proc. ogółu) lub dynamicznego (3 proc. ogółu) rozwoju. 9 proc. badanych nie ma sprecyzowanego zdania na ten temat. Poszczególne odsetki badanych nie zmieniły się w porównaniu z wynikami uzyskanymi w czerwcu.
Ponad dwóch na pięciu (41 proc.) ankietowanych jest zdania, że w najbliższych trzech latach materialne warunki życia w kraju nie zmienią się. Jedna piąta badanych (20 proc.) uważa, że nastąpi poprawa warunków życia, przy czym według 18 proc. będzie to pewna poprawa, a według 2 proc. – nastąpi wyraźna poprawa. 32 proc. Polaków wskazuje na pogorszenie obecnych warunków, przy czym 7 proc. uważa, że będzie znacznie gorzej, a zdaniem 25 proc. z nich nastąpi pewne pogorszenie. 7 proc. osób nie ma opinii na ten temat.
W porównaniu z wynikami z czerwca opinie Polaków niewiele się zmieniły. Wzrósł odsetek przewidujących brak zmian (o 2 punkty procentowe), a spadek zanotował procent osób mających pozytywne zdanie na ten temat (o punkt procentowy). Odsetek osób twierdzących, że nastąpi pogorszenie materialnych warunków życia zanotował wzrost o 2 punkty procentowe. Odsetek badanych niemających zdania na ten temat zmalał o punkt procentowy.
Autorzy badania zwracają uwagę, że stopa bezrobocia w Polsce od ponad pięciu lat (od czerwca 2016 r.) utrzymuje się na najniższym poziomie na przestrzeni ostatnich 25 lat. Jednakże – wskazują – epidemia częściowo zmieniła sytuację na rynku pracy i możliwość jej znalezienia.
Według sondażu 59 proc. Polaków uważa, że w naszym kraju bez większych problemów można znaleźć pracę. 53 proc. jest zdania, że pracę można znaleźć, ale niekoniecznie taką, jaką by się chciało, a 6 proc. – ocenia, że można bez większych kłopotów znaleźć dobrą pracę. 30 proc. Polaków pesymistycznie patrzy na rynek pracy: 27 proc. badanych uważa, że trudno znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie, a 3 proc. pytanych sądzi, że znalezienie pracy w Polsce jest w ogóle niemożliwe. 11 proc. ankietowanych ma problem z określeniem swojego stanowiska w tej sprawie.
W stosunku do wyników z czerwca zmieniły się opinie Polaków o rynku pracy. O 3 punkty procentowe wzrósł odsetek osób pozytywnie odnoszących się do możliwości znalezienia pracy w Polsce. Procent badanych negatywnie wypowiadających się o rynku pracy zmniejszył się o 4 punkty procentowe, a odsetek badanych niemających konkretnej opinii zanotował wzrost o punkt procentowy.
„Lipiec przyniósł zmiany w nastrojach społecznych. Choć obecne spowolnienie pandemii sprzyja spokojnemu wypoczynkowi, to z wyników badania wynika, że w bieżącym miesiącu Polacy znacznie gorzej oceniali kierunek biegu zmian w kraju. Lato i wakacje nie zatrzymało życia politycznego, tym samym w ubiegłym miesiącu nie zabrakło powodów do negatywnych ocen” – komentuje ekspertka Kantar Public Anna Trząsalska.
Dodaje, że przykładem może być spór polskiego rządu z Komisją Europejską. „Polacy nieco częściej niż przed miesiącem również obawiają się obecnie o przyszłość i swoją sytuację materialną. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. Jednym z powodów wydaje się zauważalna w portfelach Polaków inflacja oraz wzrastające ceny, które w szczególności mogą być dostrzegane podczas wyjazdów urlopowych. Obawy może również wzbudzać perspektywa czwartej fali koronawirusa, którą na razie możemy obserwować w mediach” – podkreśla Trząsalska.
Badanie przeprowadzono 9-14 lipca 2021 r. na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1004 mieszkańców Polski w wieku 15 lat i więcej, metodą wywiadu bezpośredniego wspieranego komputerowo (CAPI).(PAP)
Autorka: Karolina Kropiwiec
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.