Poronieniem kończy się co czwarta ciąża, a jednak jest to temat tabu. Kobiety i mężczyźni doświadczający straty dziecka często pozbawieni są wsparcia i pomocy specjalistów. I często ich emocje i uczucia są bagatelizowane. Jako sprzeciw wobec tego stanu rzeczy powstał serial „6mm”. Realistyczny i mocny? Tak, jak mocne bywa życie.
Serial „6mm” powstał jako sprzeciw wobec bagatelizowania uczuć rodziców, którzy stracili dziecko. To nie „tylko płód”, ale dziecko. Ich dziecko. Tematy związane z poronieniem to wciąż mało poruszane tematy. Twórcy serialu „6mm” nie chcieli godzić się dłużej na umniejszanie cierpieniu rodziców. Dlaczego powstał serial? Jego celem jest wywołanie dyskursu społecznego i niesienie wsparcia rodzicom w żałobie. Tak, w żałobie, którą trzeba przejść, by móc żyć dalej.
Na projekt „6mm” składają się trzy filmy. Łączy je temat przewodni, czyli doświadczenie poronienia, krótka forma oraz główni aktorzy: Agnieszka Radzikowska i Dariusz Chojnacki. Każdy odcinek ma innego reżysera i scenarzystę, przez co zyskuje indywidualny rys. Agnieszka Radzikowska jest pomysłodawczynią, producentką i aktorką w tym serialu, który powstał, by nieść nadzieję kobietom i mężczyznom doświadczającym poronienia. Tak, nadzieję...
Projekt „6mm” został nagrodzony w konkursie „Lokata na kulturę” zrealizowanym przez Katowice Miasto Ogrodów. Ostatnio serial, jako jedyna produkcja z Polski, zakwalifikował się na niemiecki festiwal filmowy „Die Seriale”! W Niemczech robi się o nim głośno, a w Polsce... stanowczo jest o nim za cicho.
Serial można zobaczyć na stronie: zobacz6mm.pl. Oprócz Agnieszki Radzikowskiej i Dariusza Chojnackiego w rolach głównych, w pozostałych rolach wystąpili: Katarzyna Błaszczyńska, Violetta Smolińska, Katarzyna Misterka, Joanna Gorzała, Anna Bączek-Libera, Karolina Gierszewska. Za scenariusz odpowiedzialni są Katarzyna Błaszczyńska, Alina Moś-Kerger, Artur Pałyga. Reżyseria: Mateusz Znaniecki, Beata Dzianowicz i Piotr Lebek.
I na koniec: to nie tylko serial. Często jest tak, że ktoś porusza mocny temat, ale nie daje namiaru na konkretną pomoc. A w tym przypadku, na stronie serialu, pojawia się informacja: „Jeśli doświadczyłaś lub doświadczyłeś poronienia i potrzebujesz pomocy, napisz do nas – 6mm@gmail.com”. Konkretnie, otwarcie... Bo trzeba wysłuchać to, czego może nikt jeszcze nie usłyszał.