Sąd w Krakowie potwierdził, że rada miejska nie może zakazać pokazywania skutków aborcji. „Wyrok potwierdza prawo organizacji pro-life do ukazywania światu brutalnej prawdy o aborcji. Rada miasta nie może ograniczać tego prawa bezprawną uchwałą” – podkreśla apl. adw. Nikodem Bernaciak z Ordo Iuris.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie utrzymał w mocy rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody małopolskiego, stwierdzające nieważność uchwały krakowskiej Rady Miasta, zakazującej eksponowania wizerunków dzieci uśmierconych w wyniku aborcji.
Jeszcze w grudniu 2020 r. Instytut Ordo Iuris przekazał wojewodzie opinię, rekomendującą stwierdzenie nieważności uchwały ze względu na naruszenie przez nią art. 40 ust. 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym.
Precedensowe orzeczenie WSA w Krakowie powinno stać się teraz istotnym punktem odniesienia dla wojewody mazowieckiego, który zdecyduje wkrótce o stwierdzeniu nieważności analogicznej uchwały podjętej przez warszawską Radę Miasta.
„Wyrok krakowskiego sądu jednoznacznie potwierdza prawo organizacji pro-life do ukazywania światu brutalnej prawdy o aborcji. Rada miasta nie może ograniczać tego prawa bezprawną uchwałą” – podkreśla apl. adw. Nikodem Bernaciak, analityk Centrum Analiz Prawnych Instytutu Ordo Iuris.
Wyrokiem z 7 lipca 2021 r. (sygn. akt III SA/Kr 226/21), Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie oddalił styczniową skargę krakowskiej Rady Miasta. Radni usiłowali zakwestionować rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody małopolskiego z dnia 18 grudnia 2020 r., stwierdzające nieważność krakowskiej uchwały z dnia 18 listopada 2020 r. Pomimo pozornie neutralnej nazwy („uchwała w sprawie przepisów porządkowych związanych z eksponowaniem drastycznych treści na obszarze Krakowa”) akt ten w rzeczywistości dokonywał bezprawnego zamachu na wolność słowa oraz istotnie ograniczał możliwość działania w obronie życia lub zdrowia dzieci jeszcze nienarodzonych przy użyciu fotografii.
Dotychczasowe losy krakowskiej uchwały opisywał już w grudniu Instytut Ordo Iuris, który opublikował na ten temat szczegółową analizę udostępnioną wojewodzie małopolskiemu. Autorami projektu była grupa działaczy skrajnie lewicowej partii Razem, co od samego początku wskazywało na jego ideologiczny charakter. Projekt uchwały, pod pozorem wprowadzania „przepisów porządkowych”, dokonywał bezprawnej uzurpacji kompetencji bowiem kwestie te zostały już uregulowane w Kodeksie wykroczeń. Radni otrzymali również aż trzy negatywne opinie. Pierwszą wystosował prezydenta Miasta Krakowa. Zwrócono w niej uwagę, że „taka uchwała ingerowałaby w sposób wykonywania przez właściciela jego prawa własności”. Z kolei w opinii radcy prawnego stwierdzono jednoznacznie, że „projekt uchwały nie spełnia przesłanek ustawowych zawartych i określonych w art. 40 ust. 3 i ust. 4 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym”. Negatywnie do propozycji odniosła się też miejska Komisja Praworządności.
Precedensowe orzeczenie WSA w Krakowie zapadło w przeddzień uchwalenia przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy uchwały z 8 lipca 2021 r. Podobnie jak krakowska, zakazuje ona eksponowania fotografii przedstawiającej rzeczywisty skutek aborcji, jakim jest śmierć dzieci poczętych, jak również zabrania „ukazywania osób w sposób nieprawdziwy, a zarazem obraźliwy, ośmieszający lub poniżający”. Nie precyzuje jednak, kto miałby oceniać każdorazowo stopień prawdziwości danej informacji, uzależniając tę ocenę od wysoce nieprecyzyjnego kryterium „oczu opinii publicznej”. Krakowski wyrok powinien stać się teraz istotnym punktem odniesienia dla wojewody mazowieckiego, który ma 30 dni na stwierdzenie nieważności warszawskiej uchwały.