„W Sercu swoim ukryj nas”! Zawierzenie Sercu Jezusowemu zmienia życie

„Wejście na drogę wynagrodzenia ratuje życie” – mówił ks. Michał Olszewski SCJ, podkreślając, że to nie jest przenośnia. W tym kontekście przywołał historię alkoholika, który zamierzał popełnić samobójstwo, ale pod wpływem usłyszanego świadectwa wyspowiadał się, przyjął Komunię Świętą i zaczął przemieniać swoje życie.

Sercanin poprowadził modlitwę wynagradzającą w czasie rekolekcji „W Sercu Swoim ukryj nas”, które w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie są przygotowaniem do Aktu zawierzenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Aktu tego dokona w piątek w imieniu Kościoła w Polsce abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

„Przestrzeganie prawa Bożego to styl życia, który przyjmujemy – to jest to, czym pragniemy żyć. To nie jest coś, co nas przygniata, ale droga, która jest gwarancją, że nawiążemy relację pełną miłości z Panem Jezusem i będziemy z Nim nie tylko tu na ziemi, ale i na wieki” – mówił ks. Michał Olszewski SCJ zwracając uwagę, że podobnym stylem życia jest wynagrodzenie.

„Wejście na drogę wynagrodzenia ratuje życie” – mówił sercanin i podkreślał, że to nie jest przenośnia, ale realne doświadczenie. W tym kontekście przywołał historię alkoholika, który zamierzał popełnić samobójstwo, ale pod wpływem usłyszanego świadectwa wyspowiadał się, przyjął Komunię świętą i zaczął przemieniać swoje życie.

Reguła życia zgromadzenia księży sercanów, do którego należy ks. Olszewski, mówi o trzech elementach wynagrodzenia Sercu Jezusa – przyjęciu Ducha Świętego, odpowiedzi na miłość Boga i zaniesienia jej braciom.

Odnosząc się do sceny z Wieczernika, kiedy po zmartwychwstaniu Jezus stanął między Apostołami tchnąc na nich Ducha Świętego i mówiąc „pokój wam!”, ks. Olszewski zaznaczył, że aby wejść na drogę wynagrodzenia trzeba stanąć właśnie w Wieczerniku, bo tam jest wspólnota i tam Chrystus udziela Ducha Świętego. „Nie można mówić o wynagrodzeniu wykluczając się ze wspólnoty” – zaznaczał ks. Olszewski wskazując, że Kościół ma władzę odpuszczania grzechów, czyli przezwyciężania wszelkich lęków i słabości, z którymi zmaga się człowiek.

„Pragnę ciebie człowieku” – wołał Chrystus z krzyża – mówił ks. Olszewski odwołując się do objawień św. Małgorzaty Marii Alacoque i podkreślając, że Jezus jest żebrakiem ludzkiej miłości. Odpowiedzią na to wołanie Jezusa są wszystkie nabożeństwa ku czci Bożego Serca, które opierają się na trwaniu przy Chrystusie – adoracja wynagradzająca, Godzina święta, pierwsze piątki miesiąca, które motywują człowieka do regularnej spowiedzi i Komunii świętej.

„Nie ma Ewangelii, nie ma drogi wynagrodzenia bez drugiego człowieka” – podkreślał ks. Olszewski mówiąc, że przyjmując Ducha Świętego i odpowiadając na miłość Bożą naturalnie człowiek nie może jej zatrzymać tylko dla siebie, ale idzie z tym doświadczeniem do drugiego człowieka i niesie miłość i pokój do swojego domu, miejsca pracy czy parafii.

pra / Kraków/ KAI

« 1 »

reklama

reklama

reklama