Będziesz miłował… bo czas to miłość!

„Będziesz miłował” – jakże piękny jest tytuł filmu wyprodukowanego przez Fundację Opoka. Piękny jak piękne, choć niełatwe, było życie bł. kard. Wyszyńskiego, który nieustannie powtarzał, że czas to… miłość.

Historia bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, która została zaprezentowana w filmie dokumentalnym „Będziesz miłował”, wyprodukowanym przez Fundację Opoka, aby przybliżyć jego postać zagranicznym widzom, jest tak naprawdę historią opartą na miłości. Miłości do Boga i do drugiego człowieka. Miłości do Ojczyzny i Kościoła. Kard. Wyszyński bez miłości nie miałby siły do walki. A walczył o to, co cenne, tak jak ojciec walczy o ukochane dziecko.

Kard. Wyszyński, jak podkreśla w filmie ks. Raymond de Souza, był wielkim patriotą oddanym narodowi. Ukochał ten naród. Pragnął jego wolności – prawdziwej wolności. „Kard. Wyszyński kochał Polskę i Polaków i rozumiał, że w tych trudnych czasach był ich prawdziwym przywódcą. I chociaż to było trudne zadanie, był w stanie doskonale je wykonywać przez 33 lata jako prymas” – podkreśla w filmie „Będziesz miłował” ks. Raymond de Souza.

Aby być tak zaangażowanym w obronę godności człowieka, obronę każdej ludzkiej istoty jak kard. Wyszyński, trzeba tego człowieka ukochać. Tak, jak przypomina Chrystus uczonemu w Prawie: „A oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Go na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego. Jezus rzekł do niego: «Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył»” (Łk 10, 25 – 28) . To właśnie czynił bł. kard. Wyszyński. Miłował Boga i człowieka całym sercem. Dziś żyje w Chrystusie, wstawiając się za nami. I ten przekaz nam zostawił: „Ludzie mówią: czas to pieniądz, a ja wam mówię: czas to miłość!”. Bo sensem życia, fundamentem i najważniejszym przykazaniem, na którym wszystko inne się opiera jest miłość – miłowanie Boga, bliźniego i siebie.

Miłości do Boga, drugiego człowieka i Ojczyzny nauczył się w domu rodzinnym. Rodzice wlali w jego serce także ogromną miłość do Matki Bożej i modlitwy różańcowej. Nauczyli go wrażliwości na innych. Kard. Wyszyński wyrósł na tak silnym fundamencie, że po latach mógł śmiało mówić o miłości nieprzyjaciół. Kiedy zaczęto zadawać mu pytania: „No tak, naszych nieprzyjaciół mamy kochać, ale czy mamy też kochać nieprzyjaciół Boga? Czy mamy też kochać tych, którzy odbierają nam wiarę, tych, którzy niszczą tę wiarę w sercach młodych ludzi?”. Ksiądz prymas odpowiadał: „Tym bardziej mamy ich kochać, bo oni są najnieszczęśliwsi z ludzi, bo nie dość, że nie mają wiary, to jeszcze zaciągają straszny dług, bo odbierają wiarę innym”. To jest radykalizm Ewangelii.

Prymas Tysiąclecia, co widać na filmie, często powracał w trudnych, historycznych chwilach, do tego radykalizmu Ewangelii. „Będziesz miłował CAŁYM sercem”. Nie połowicznie. Bł. kard. Stefan Wyszyński pokazał światu, że aby coś zmienić, to trzeba włożyć w to całego siebie. Wszystko musi być całe: serce, dusza, rozum, wola walki o dobro. Non possumus! Nie ma kompromisu ze złem. W całości trzeba iść za dobrem.

Będziesz miłował… bo czas to miłość!  
« 1 »

reklama

reklama

reklama