Jednym z głównych tematów obrad Episkopatu w Warszawie jest pomoc Ukrainie i uchodźcom z Ukrainy ze strony Kościoła w Polsce. Kościół wraz ze wszystkimi swymi strukturami zaangażował się w tę sprawę już od pierwszego dnia wojny. Przekazujemy obraz tej pomocy widziany niejako „z lotu ptaka”.
Lubelska Caritas prowadzi ponadto bazę danych osób prywatnych i instytucji, które oferują uchodźcom schronienie.
Wolontariusze wieczorami patrolują Dworzec Główny PKS. Jeśli uchodźcy po przyjeździe nie mają gdzie się podziać, oferowany jest im nocleg w siedzibie Caritas, a rano pomoc w znalezieniu zakwaterowania na dłużej.
Caritas Archidiecezji Lubelskiej uruchomiła specjalny telefon w związku z sytuacją na Ukrainie. Wszelkie pytania związane z pomocą uchodźcom należy kierować pod nr tel. 451 168 798 lub email: ukraina.caritas.lublin@gmail.com
Darczyńcy proszeni są o kontakt pod nr 784 872 262 lub email: j.banczerowska@caritas.pl
Informacje o pomocy udzielanej przez pozostałe Caritas diecezjalne, jak również kontakt w sprawie konkretnego wsparcia materialnego (odzież, zbiórki pieniężne, przelewy) czy osobowego (wolontariat) znaleźć można na stronach internetowych tych organizacji.
Pomaga cały Kościół w Polsce
Pomocy Ukrainie ogarniętej agresją militarną Rosji oraz uchodźcom, którzy przyjechali do Polski udziela wiele innych organizacji i instytucji Kościoła katolickiego w Polsce: od parafii poprzez różne wspólnoty, żeńskie i męskie zgromadzenia zakonne, seminaria duchowne, kurie biskupie i uczelnie wyższe, Kawalerów Maltańskich i Rycerzy Kolumba. Jest to pomoc osobowa, finansowa, materialna i modlitewna. W diecezjach pomoc jest organizowana wspólnie m.in. przez kurie, lokalne Caritas, seminaria duchowne i poszczególne parafie, ale także w porozumieniu z instytucjami państwa i samorządu. Efektem dobroczynnych akcji są dziesiątki ton darów.
Klerycy Gdańskiego Seminarium Duchownego w magazynie Centrum Kryzysowego miejscowej Caritas pomagali m.in. przy rozładunku darów z Niemiec, które trafią do potrzebujących. Klerycy seminarium lubelskiego byli obecni m.in. w Dorohusku. Pomagają w przygotowaniu, rozdzielaniu i segregowaniu darów. „Do tej pory trzy ekipy alumnów łacińskich, na jedną noc i jeden dzień, były przy przejściu granicznym w Dorohusku i na miejscu pomagali w jednym z punktów pomocowych. Klerycy greckokatoliccy pomagali też w innych punktach” – informował kilka dni temu KAI ks. Zdzisław Szostak, prorektor lubelskiego seminarium.
Abp Marek Jędraszewski przyjął uciekających przed wojną Ukraińców do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Jedną z tych osób jest 90-letnia kobieta, która przyjeżdżała wielokrotnie do Krakowa z Równego, aby spotkać się z Janem Pawłem II w czasie jego pielgrzymek do Polski. „Zawsze się do niego modliłam, by nam błogosławił. To on musiał sprawić, że znalazłam się w jego domu w Krakowie. Jak nie wierzyć w to, że jest Pan Bóg? Jak nie wierzyć, że są święci? Jak nie dostrzegać tego, że są dobrzy ludzie?” – cytował jej słowa metropolita krakowski podczas liturgii stacyjnej w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie.
Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchowne w Szczecinie przyjęło uchodźców z Charkowa. Są to głównie kobiety i dzieci. Docelowo przygotowanych zostało 30 miejsc, które oddano do dyspozycji Wojewody Zachodniopomorskiego. W przypadku rosnących potrzeb seminarium w trybie alarmowym może udostępnić następne miejsca. Akcja jest koordynowana z archidiecezjalną Caritas i Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Zaangażowane jest też Wyższe Śląskie Seminarium Duchowne, gdzie utworzono 60 miejsc noclegowych dla uchodźców. W opiekę nad nimi włączono także kleryków.
Uchodźcy zamieszkali także w Błoniu koło Tarnowa, w budynkach należących do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Rektor seminarium ks. Jacek Soprych deklaruje gotowość przyjęcia kolejnych osób. Alumni angażują się także w zbiórkę artykułów dla uchodźców.
Biskup tarnowski Andrzej Jeż przyjął 4 i 5 marca uchodźców wojennych z Ukrainy w swoim domu biskupim w Tarnowie. Przy ul. Mościckiego schronienie znalazła czteroosobowa rodzina pochodząca z Iwano-Frankiwska, dzień później dotarła trzyosobowa rodzina z Żytomierza.
Na początku przyszłego tygodnia archidiecezja wrocławska będzie gotowa na przyjęcie kolejnej grupy uchodźców. Na razie jest mowa o 50 miejscach, ale docelowo może tam znaleźć schronienie nawet 100 osób. Ogromny wkład w przygotowanie kolejnego miejsca, w którym uchodźcy z Ukrainy otrzymają pomoc mieli klerycy wrocławskiego seminarium, którzy posprzątali pomieszczenia, rozłożyli materace i wykonali inne niezbędne prace tak, by obiekt był gotowy do zamieszkania. Obiekt, który będzie służył uchodźcom, leży na terenie parafii pw. św. Augustyna we Wrocławiu.
Z pomocą uchodźcom z Ukrainy, którzy znaleźli schronienie na Jasnej Górze, śpieszą ludzie dobrej woli z kraju i zagranicy. W Domu Pielgrzyma i na tzw. halach mieszka już ponad 100 osób. Pięćdziesięcioro to dzieci, w wieku od 5 miesięcy do 17 lat. Paulini i siostry urszulanki, które prowadzą hale noclegowe, robią wszystko, by zapewnić wojennym uchodźcom godne warunki do przetrwania tego trudnego czasu. Zakupione zostały dodatkowe urządzenia AGD, tworzone są sale np. zabaw dla dzieci, telewizyjne. Posiłki wydawane są w Domu Pielgrzyma.
Olbrzymią pomoc dla Ukrainy jak i wobec uchodźców stamtąd świadczy również Zakon Kawalerów Maltańskich. Organizuje transporty żywności, leków i środków czystości, na niemal wszystkich przejściach granicznych zorganizował punktu pomocowo-recepcyjne, specjalne maltańskie centra pomocy uchodźcom powstają tez w największych polskich miastach.
Do wsparcia na rzecz Ukrainy włączyła się też Katolicka Agencja Informacyjna, która organizuje zbiórkę na rzecz potrzebujących w tym kraju: uchodźców, dzieci i starców. Fundusze zebrane od polskich ofiarodawców zostaną przekazane siostrom Służebnicom Słowa Wcielonego, które przyjmują uciekinierów z terenów objętych walką oraz prowadzą dzieła charytatywne i edukacyjne.