Caritas, parafie, zgromadzenia, wspólnoty i wierni – jak Kościół pomaga Ukraińcom uciekającym przed wojną

Jednym z głównych tematów obrad Episkopatu w Warszawie jest pomoc Ukrainie i uchodźcom z Ukrainy ze strony Kościoła w Polsce. Kościół wraz ze wszystkimi swymi strukturami zaangażował się w tę sprawę już od pierwszego dnia wojny. Przekazujemy obraz tej pomocy widziany niejako „z lotu ptaka”.

Caritas Polska i Caritas diecezjalne, wspólnoty parafialne, zgromadzenia zakonne, kurie biskupie i seminaria duchowne, ruchy i stowarzyszenia katolickie oraz wierni indywidualni – cały Kościół w Polsce angażuje się we wsparcie na rzecz Ukrainy zaatakowanej przez Rosję. Pomoc odbywa się w kraju, na granicy, oraz kierowana jest bezpośrednio do naszego wschodniego sąsiada. Caritas i inne kościelne struktury tworzą największą sieć pomocową wśród polskich organizacji pozarządowych.

Od początku agresji Rosji na Ukrainę Caritas Polska działa zarówno w kraju, jak i za granicą – we współpracy z Caritas Ukraina i Caritas-SPES Ukraina. W ramach działań zagranicznych pomaga finansowo oraz poprzez transporty humanitarne na teren Ukrainy. W Polsce udziela uchodźcom pomocy rzeczowej, żywnościowej i w zakwaterowaniu.

Jest też obecna z pomocą doraźną przy punktach recepcyjnych, np. na granicy lub dworcach, dystrybuując ciepłe posiłki i herbatę, koce, wodę, żywność. W wybranych miejscach otwarte zostały Namioty Nadziei z całodobowym wsparciem wolontariuszy Caritas. Pomaga również w diecezjach, gdzie docierają uchodźcy, a mieszkańcy mobilizują siły organizując wsparcie. Formy pomocy zależą od potrzeb i możliwości w konkretnych diecezjach oraz bieżącej sytuacji na granicy.

Warto przyjrzeć się zwłaszcza nieustającej pracy wykonywanej przez trzy graniczne Caritas diecezjalne: przemyską, zamojsko-lubaczowską i lubelską. To na terenie tych diecezji odbywa się największe początkowe wsparcie dla uchodźców z Ukrainy, kierowanych potem w dalsze rejony Polski.

Przemyśl

Od 24 lutego w odpowiedzi na napływ migrantów z Ukrainy, Caritas Archidiecezji Przemyskiej podejmuje szereg inicjatyw pomocowych za pośrednictwem pracowników i wolontariuszy. Jest obecna m.in. na dworcu PKP w Przemyślu. W prowadzonej przez Caritas restauracji „Perła”, każdego dnia przygotowywane są posiłki dla uchodźców oraz służ porządkowych (strażaków, policjantów) i medycznych. Każdego dnia wydawanych jest uchodźcom kilka tysięcy porcji ciepłej zupy, rozdawane są kanapki, słodycze, wodę, koce, łóżka polowe. Z ciepłego posiłku na dworcu PKP skorzystało już ponad 60 tys. migrantów. Restauracja „Perła” wydaje także bezpłatnie śniadania, obiady i kolacje dla wszystkich służb mundurowych i porządkowych pracujących na dworcu. Dziennie wydawanych jest ponad 200 posiłków.

Na terenie restauracji znajduje się także pomieszczenie dla matek z dziećmi, gdzie mogą one odpocząć, napić się kawy i herbaty, przewinąć dzieci i nabrać sił na dalszą podróż. Tam też uruchomiono tzw. bawialnię dla najmłodszych, z zabawkami i bajkami. Obecne w tym miejscu wolontariuszki Caritas podejmują zadania opiekuńcze i animacyjne. Z tej formy pomocy każdego dnia korzysta około 100 matek. Organizowane są ponadto krótkie noclegi dla uchodźców, wolontariusze asystują podczas wizyt w szpitalu na SOR.

Caritas wraz ze swymi wolontariuszami obecna jest także na ul. Lwowskiej w Przemyślu. W uruchomionym tam punkcie pomocy znajduje się Namiot Nadziei, gdzie wolontariusze służą pomocą w formie ciepłego posiłku, kanapek, słodyczy, wsparcia emocjonalnego i rozlokowywania uchodźców. Pomagają w transporcie na dworzec kolejowy, udzielają informacji, starają się rozwiązywać drobne problemy, kierują dostawy do magazynów. Podobny punkt znajduje się na przejściu granicznym w Krościenku.

Caritas Archidiecezji Przemyskiej obsługuje także migrantów znajdujących schronienie w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu przy ul. Mickiewicza. Każdego dnia dostarcza do ośrodka 1,2 tys. porcji żywnościowych: obiadów, suchego prowiantu, wody, słodyczy.

Wolontariusze Caritas obecni są także na przejściu granicznym w Korczowej. W punkcie recepcyjnym zapewniają ciepły posiłek, kanapki, wodę, słodycze i produkty higieniczne. Jest to często miejsce, gdzie strudzeni przybysze ze wschodu znajdują pierwsze wytchnienie po długiej podróży i wyziębieniu.

Przemyska Caritas koordynuje codzienną dostawę wody, kanapek, produktów żywnościowych, leków, słodyczy, środków higienicznych dla dzieci i matek znajdujących się w punkcie recepcyjnym w Medyce. Tam też nadzoruje działania animacyjne, jakie prowadzą dla dzieci siostry michalitki i felicjanki. Z tych form pomocy skorzystało już kilkadziesiąt tysięcy uchodźców.

W tych miejscach wolontariusze Caritas każdego dnia rozdają ciepłe posiłki, suchy prowiant, środki higieniczne, koce, materace, leki. Z tej oferty pomocy w tych miejscach skorzystało już kilkadziesiąt tysięcy potrzebujących.

Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi dobrej woli, ich ofiarności i solidarności, samej tylko Caritas Archidiecezji Przemyskiej udało się także przekazać na teren Ukrainy już 37 tirów i 31 busów z żywnością, wodą, suchym prowiantem, środkami higienicznymi, lekami, kocami. Jej pracownicy są w trakcie organizowania 100 agregatów prądotwórczych, które trafią do ukraińskich szpitali oraz obiektów publicznych.

W 16 placówkach na terenie archidiecezji przemyskiej prowadzona jest zbiórka darów, żywności, środków higienicznych, leków, odzieży – to wszystko dostarczane jest na bieżąco do potrzebujących.

W sprawną organizację pomocy świadczonej przez przemyską Caritas włączyli się także klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Jest to pomoc przy segregacji otrzymywanych darów i rozdawaniu żywności.

Pomoc dla potrzebujących koordynowana jest dzięki owocnej współpracy przemyskiej Caritas z Wojewodą Podkarpackim, Prezydentem Przemyśla, Strażą Graniczną, służbami celnymi, Państwową i Ochotniczą Strażą Pożarną, lokalnymi gminami oraz innymi podmiotami.

Zamość

Zamojsko-lubaczowska Caritas ustawiła Namioty Nadziei, zainicjowane wcześniej przy granicy polsko-białoruskiej przez Caritas Polska, przy czterech przejściach granicznych leżących na jej terenie: w Zosinie, Dołhobyczowie, Hrebennem i Budomierzu. „W tych miejscach osoby przekraczające granicę, szczególnie pieszo, mogą się zatrzymać. Ci, którzy dysponują transportem, jadą dalej, a przyjeżdżają po nich samochody z całej Polski, są też auta z większości krajów europejskich” – informuje w rozmowie z KAI ks. Marcin Jakubiak.

Namioty Nadziei to dla przybywających pierwsze miejsce wytchnienia, bezpieczny azyl. Są ogrzewane, można tam spożyć ciepły posiłek, otrzymać środki higieniczne potrzebne w opiece nad dziećmi. W okolicy są też namioty wielu innych organizacji pomocowych.

W pomoc uchodźcom angażują się bardzo wolontariusze z okolicznych parafii. Koła gospodyń wiejskich przygotowują kanapki i ciepłe posiłki, ochotnicze straże pożarne transportują żywność do Namiotów Nadziei. Stamtąd uchodźcy są przewożeni do pobliskich punktów recepcyjnych i punktów noclegowych. Najczęściej są to sale gimnastyczne w szkołach. Jeśli jest potrzeba osoby te przyjmowane są na nocleg, a jeśli jest możliwość dzięki sieci woluntarystycznej – czekają na transport do innych miejscowości.

Ks. Jakubiak przyznaje, że najwięcej wolontariuszy zgłasza się do pomocy w weekend, gdy mają czas wolny i mogą się włączyć w pracę na rzecz uchodźców. Wolontariusze są kierowani w konkretne miejsca w zależności od potrzeb. Wielu z nich przyjeżdża z całej Polski, oferując przewiezienie w dane miejsce. Chętni do tej pomocy, ze względów bezpieczeństwa i w celu uniknięcia ewentualnych oszustw, są poddawani weryfikacji. Tę część pomocy przejęły na siebie także samorządy.

« 1 2 3 4 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama