„Na naszych oczach zmienia się stosunek bardzo wielu katolików do własnego Kościoła. Dzisiaj w wielu katolickich rodzinach o Kościele mówi się wyłącznie źle” – pisze o. Jacek Salij OP, podsumowując kończący się 2022 rok.
Komentarz o. Jacka Salija OP w odpowiedzi na ankietę KAI z prośbą o podsumowanie mijającego roku.
Zapytano mnie, jakie wydarzenie lub zjawisko uważam za szczególnie ważne dla naszego polskiego Kościoła w roku 2022. Otóż na naszych oczach zmienia się stosunek bardzo wielu katolików do własnego Kościoła. Kościół, zgodnie z tym, co nam zapowiadał Pan Jezus (por. J 15,18-20), przez wielu ludzi i w wielu środowiskach jest nielubiany. W minionym roku byliśmy bombardowani chyba więcej niż kiedykolwiek mnóstwem nieżyczliwych Kościołowi przekazów. W tej sytuacji wielu z nas zaczęło na każdą negatywną informację na temat Kościoła (zarówno prawdziwą jak nieprawdziwą, zarówno obiektywną jak tendencyjną) reagować złoszczeniem się na Kościół, a niekiedy nawet potępianiem go w czambuł. Wystarczy, że usłyszymy cokolwiek złego na temat jakiegoś księdza czy biskupa, na temat jakiegoś kazania lub kościelnego zarządzenia, natychmiast cały Kościół nam się nie podoba. Również wtedy, kiedy informacja wyssana jest z palca, a oskarżany ksiądz, biskup czy papież jest Bogu ducha winien.
Dzisiaj w wielu katolickich rodzinach o Kościele mówi się wyłącznie źle. Myślę, że dzisiaj jest to najpotężniejszy walec dechrystianizacyjny, który niszczy wiarę w Polsce. Dzieci pochodzące z tych katolickich rodzin, w których Kościół postrzegany jest jako instytucja obca i odpychająca, mają niewielkie szanse na to, że Kościół będzie w ich dorosłym życiu ich duchowym domem.
Mówiąc krótko, musimy na skalę makro przypomnieć sobie, czym jest Kościół. Nie chodzi o pytanie, co my sądzimy na temat Kościoła, ale czym jest Kościół realnie, naprawdę. Bo jeżeli Kościół jest bardzo czcigodną, ale tylko ludzką skarbnicą wielowiekowego doświadczenia moralnego i religijnego – byłoby czymś nierozsądnym z jego mądrości nie korzystać, ale też nie byłoby powodu, żeby Kościoła i jego nauki trzymać się zawsze.
Jednak być katolikiem to znaczy wierzyć, że sam Syn Boży, który z miłości do ludzi stał się jednym z nas i dokonał odkupienia całej ludzkości, Kościołem nas obdarzył. Kościół to coś zdecydowanie więcej, niż bardzo czcigodna ludzka instytucja. Kościół jest darem Bożym, jest miejscem szczególnej obecności Chrystusa Pana wśród nas (por. Mt 28,20). Sam Duch Święty czuwa nad tym, żeby Kościół uczył nas objawionej przez Chrystusa mądrości Bożej (por. J 14,26; Łk 10,16). To nie jest tylko tak, że my, katolicy, w to wszystko na temat Kościoła wierzymy. Kościół naprawdę jest darem Bożym dla ludzi, naprawdę sam Duch Święty nad nim czuwa.
Jacek Salij OP
o. Jacek Salij OP, maj / Warszawa