Beatyfikacja dziecka, które zmarło przed urodzeniem, będzie wyjątkowym wydarzeniem w historii Kościoła. Mówi o tym o. prof. Zdzisław Kijas OFM Conv z Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w rozmowie z „Gościem Niedzielnym”.
„Beatyfikacja nienarodzonego dziecka Józefa i Wiktorii Ulmów będzie precedensem w historii Kościoła katolickiego. Męczennik za wiarę zabity w łonie matki może stać się patronem dzieci zmarłych przed urodzeniem” – podkreśla Bogumił Łoziński, zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”.
17 grudnia 2022 roku papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie Rodziny Ulmów, zamordowanej w 1944 roku przez Niemców za ukrywanie ośmiorga Żydów. Jak mówi postulator procesu beatyfikacyjnego, ks. dr Witold Burda, beatyfikacja rodziny Ulmów będzie ważnym wydarzeniem 2023 roku. Na specjalnej stronie poświęconej tym męczennikom napisano: „Sława ich męczeństwa pozostała niezmienna w czasie, pomimo skomplikowanych wydarzeń historycznych Polski i dotrwała do czasów współczesnych, połączona z pewną fama signorum [sławą znaków, opinią o łaskach otrzymanych]”.
O. prof. Zdzisław Kijas OFM Conv z Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w rozmowie z „Gościem Niedzielnym” zwrócił uwagę na fakt, że wyniesienie na ołtarze dziecka, które zmarło przed urodzeniem, będzie wyjątkowym wydarzeniem w historii Kościoła. „To będzie pierwszy przypadek beatyfikacji nienarodzonego dziecka” – podkreślił. Wiktoria Ulma była bowiem w zaawansowanej ciąży, kiedy cała rodzina Ulmów została brutalnie zamordowana przez niemieckich żandarmów.
W trakcie procesu uznano, że najmłodsze dziecko Ulmów, będące jeszcze pod sercem matki, przyjęło chrzest krwi. W KKK czytamy, że „ci, którzy ponoszą śmierć za wiarę, nie otrzymawszy chrztu, zostają ochrzczeni przez swoją śmierć dla Chrystusa”. Jest to tzw. chrzest krwi, który „przynosi owoce chrztu, nie będąc sakramentem”.
„Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich dzieci Stanisława, Barbara, Władysław, Franciszek, Antoni, Maria i nienarodzone noszą tytuł czcigodnych sług Bożych. Wyniesienie ich na ołtarze będzie oznaczało oficjalne potwierdzenie ich świętości oraz tego, że są zbawieni” – pisze Bogumił Łoziński. „Wynosząc na ołtarze najmłodsze dziecko Ulmów, Kościół podkreśli również, że nienarodzony człowiek jest istotą ludzką, której należą się godność i wszelkie prawa z niej wynikające” – dodaje.
źródło: gosc.pl; FNS