Cudowny obraz Matki Bożej Andrychowskiej pod okiem konserwatorów. Ufundowany w 1725 roku przez Annę Czerny

Do pracowni konserwatorskiej Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie trafił łaskami słynący obraz Matki Bożej Różańcowej Pani Andrychowskiej.

Wizerunek maryjny w czerwcu przyszłego roku ozdobią korony papieskie. Od 2022 r. w parafii św. Macieja w Andrychowie trwa czas duchowych przygotowań do tego wydarzenia.

Jak przypomniał diecezjalny konserwator zabytków i obiektów sakralnych ks. Szymon Tracz, zgodnie z zasadami przyjętymi w diecezji bielsko-żywieckiej obraz, zanim zostanie uhonorowany koronami biskupimi lub papieskimi, spośród wielu warunków, które powinien spełnić, musi przejść specjalistyczne badania z zakresu technologii oraz konserwację, jeśli taka jest potrzebna.

„Dlatego w najbliższych miesiącach wizerunek andrychowski przejdzie szereg badań, np. wykonane zostaną prześwietlenia w świetle UV, badania na obecność pierwiastków chemicznych i wiele innych. Prace badawczo-konserwatorskie przy obrazie poprowadzi zespół uznanych specjalistów krakowskich pod kierunkiem prof. Marty Lempart-Gieratowskiej” – wyjaśnił historyk sztuki.

Duchowny przyznał, że obraz jest dość duży, a jego rozmiary to 120 x 230 cm. „O ile w ołtarzu wydawał się być w stanie dobrym, to po jego wyjęciu okazało się, iż dzieło w wielu miejscach zostało przemalowane. Widoczne są także partie z dużymi przetarciami warstwy malarskiej, wymagające retuszu. Trzeba zaznaczyć, iż obraz olejny namalowany na płótnie, ufundowany w 1725 roku przez Annę Czerny – kolatorkę kościoła, musiał powstać w bardzo dobrej pracowni malarskiej, o czym świadczy sposób malowania twarzy Maryi i Dzieciątka, sposób ukazania rąk Madonny, a także twarzy i włosów aniołków unoszących koronę” – objaśnił historyk sztuki.

„Ciekawie też wyobrażono samą fundatorkę modlącą się u spodu wizerunku. Zapewne podczas ostatniej konserwacji w 1962 roku płótno podobrazia zdublowano, co pomogło w usunięciu prawie 300 dziur po montażach sukienek wotywnych oraz wotów przybijanych bezpośrednio do obrazu” – zauważył.

Zdaniem naukowca, na uwagę zasługuje także ciekawa ikonografia andrychowskiego wizerunku.

 „Zasadniczo mamy tutaj przykład obrazu w obrazie. W górnej partii artysta ukazał Matkę Boską z Dzieciątkiem wg obrazu Salus Populi Romani z Santa Maria Maggiore w Rzymie – wizerunek niezwykle popularny w sztuce od XVI do XVIII w., bardzo mocno rozpropagowany przez jezuitów – w dolnej natomiast modlącą się na różańcu fundatorkę i dwa adorujące anioły” – zaznaczył ks. Tracz.

Bractwo Różańcowe Najsłodszego Imienia Jezus i Najświętszej Maryi Panny w Andrychowie zostało erygowane w 1726 r. Wtedy też rozpoczęto w tej parafii – z ustanowienia papieża – uroczyste świętowanie odpustu ku czci MB Różańcowej, w pierwszą niedzielę października.

W przeddzień odpustu parafialnego ku czci Matki Bożej Różańcowej, 1 października 2005 r., w wielkim ołtarzu andrychowskiej świątyni zawisł namalowany w 1725 r. na zamówienie Salomei Anny Czernej obraz Matki Bożej Różańcowej zwanej „Panią Andrychowską”. Od momentu powstania wizerunek ten znajdował się w kaplicy różańcowej, w prawej nawie kościoła. Intronizacji obrazu dokonano podczas uroczystego nabożeństwa z udziałem księży z całej okolicy.

Źródło: KAI

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama