– Jest to forma nacisku i przymusu wywieranego na lekarzach, żeby z możliwości zastosowania klauzuli sumienia, którą gwarantuje im prawo, nie korzystali – mówi dla KAI dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris, Katarzyna Gęsiak.
Odniosła się tym samym do zapowiedzi minister zdrowia Izabeli Leszczyny o ograniczeniu prawa lekarzy do powołania się na klauzulę sumienia w przypadku aborcji. Katarzyna Gęsiak podkreśla, że „nie można ministerialnym rozporządzeniem ograniczyć przepisu konstytucyjnego czy ustawowego”.
Instytut Ordo Iuris przypomina o prawnym umocowaniu klauzuli sumienia lekarzy, a także konieczności ochrony życia ludzkiego. – Klauzula sumienia jest przewidziana w Konstytucji. Jest to rzecz, wydawałoby się, oczywista. Na temat jej obowiązywania wypowiadał się już Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny. Każdy lekarz może skorzystać z klauzuli sumienia, żeby nie uczestniczyć w zabiegach, które nie dadzą się pogodzić z jego systemem wartości. W wyroku z 2015 r. Trybunał Konstytucyjny wyraźnie powiedział, że prawo lekarza do odmowy podjęcia działania sprzecznego z jego sumieniem wynika wprost z Konstytucji i dodatkowy przepis ustawowy nawet nie jest do tego potrzebny. To, co powiedziała minister Izabela Leszczyna, w mojej ocenie, jest zatem absolutnym wypaczeniem, obowiązujących w tym zakresie przepisów.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że w przypadku poważnego zagrożenia zdrowia lub życia pacjentki, lekarz nie może powołać się na klauzulę sumienia. Tak też obecnie uregulowana jest ta kwestia. O możliwości uchylenia się od wykonania konkretnej medycznej procedury mówi art. 39 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, co – jak wskazuje Instytut Ordo Iuris – nie zwalnia lekarza z obowiązku podjęcia działań ratujących życie i zdrowie pacjenta. Aborcja jednak nigdy do takich działań nie należy.
– Jest to forma nacisku, przymusu wywieranego na lekarzach, żeby z tej możliwości, którą gwarantuje im prawo, nie korzystali. Nie można ministerialnym rozporządzeniem ograniczyć przepisu ustawowego – zwraca uwagę dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris.
Katarzyna Gęsiak odnosi się również do zapowiedzianej przez minister zdrowia perspektywy utraty kontraktu z NFZ przez placówki medyczne, w których odmówi się przeprowadzenie aborcji. – Wydaje się, że niezgodne z prawem ograniczanie klauzuli sumienia odbywać się będzie poprzez naciski finansowe. Podmioty lecznicze będą musiały stosować się do wytycznych, jeżeli będą chciały mieć kontrakty z NFZ. Tak wynika ze słów pani minister – dodaje.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała, że nie będzie „list szpitali, w których się terminuje ciążę i takich, gdzie się tego nie robi”. – Chcesz mieć kontakt z NFZ, musisz wykonywać koszyk świadczeń, na który dostajesz pieniądze. Inaczej tego kontraktu po prostu mieć nie będziesz – podkreśliła minister.
Istnieją jednak obawy o treść nowych wytycznych Ministerstwa Zdrowia dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z aborcją, które mają stanowić podstawę dla rozporządzenia ministerialnego. – Od dawna środowiska proaborcyjne naciskają na rozszerzającą wykładnię przesłanki zagrożenia zdrowia kobiety. Jak podają media, to aktywistom aborcyjnym zostało powierzone opracowanie nowych wytycznych Ministerstwa Zdrowia. Pod dużym znakiem zapytania staje merytoryczna treść takich wytycznych – wskazuje Katarzyna Gęsiak z Ordo Iuris.
– Obowiązującego prawa takie wytyczne jednak nie zmieniają. Jeżeli szpitalne będą stosowały się do wytycznych niezgodnych z nadrzędną, zapisaną w przepisach zasadą, że aborcja w Polsce jest zakazana, a tylko w wyjątkowych sytuacjach dopuszczalna, to tacy lekarze będą musieli liczyć się z odpowiedzialnością prawną – dodaje.
Klauzula sumienia to inaczej prawo do skorzystania ze sprzeciwu sumienia. Oznacza możliwość odmowy wykonywania świadczeń przez lekarza, pielęgniarkę, położną i farmaceutę ze względu na swoje przekonania i wartości. Jest regulowana przepisami prawnymi, wynika wprost z Konstytucji RP.