Tylko w 2024 r. z pomocy Caritas skorzystało 2,4 tys. rodzin. Zakon Maltański przeszkolił 3 tys. osób z zakresu pierwszej pomocy. Rycerze Kolumba pomogli 300 tys. ludzi na granicy. Od chwili pełnoskalowej inwazji Rosji organizacje katolickie z Polski pomagają mieszkańcom Ukrainy.
„Wojna to jest taki sąsiad, który zamieszkuje bardzo blisko ciebie, który cię niepokoi i często ocierasz się o niego, ocierasz się o śmierć” – mówił ks. Wiaczesław Gryniewicz SAC, dyrektor Caritas-SPES Ukraina podczas konferencji podsumowującej trzy lata działalności polskiego Kościoła na rzecz sąsiadów.
Marcin Majewski, rzecznik prasowy Caritas Polska powiedział, że w ostatnim roku charakter pomocy Ukraińcom zmienił się. Caritas stara się przede wszystkim o odbudowanie tkanki społecznej na Ukrainie, a także pomoc osobom, które zdecydowały się zostać w Polsce, aby mogły się lepiej zintegrować – tłumaczył.
Centra pomocy
Podsumowując pomoc Ukrainie w 2024 roku, Marcin Majewski zaznaczył, że nastąpiło otwarcie czterech ośrodków wsparcia rodzin w Ukrainie.
„Ponad 2400 rodzin skorzystało z pomocy na kwotę ok 2 mln zł”
– poinformował.
Rzecznik prasowy Caritas Polska ocenił, że zostało udzielone wsparcie ok. 10 tys. dzieci, które uczestniczyły w obozach wytchnieniowych oraz pomoc dla ok. 700 osób z niepełnosprawnością.
Przypomniał również o Programie „Rodzina Rodzinie”, zwłaszcza dla osób przesiedlonych z terenów, gdzie trwa otwarty konflikt.
Odnosząc się do pomocy udzielanej Ukraińcom w Polsce, Marcin Majewski zaznaczył, że jest ona dystrybuowana przez 28 Centrów Pomocy Migrantom i Uchodźcom, które prowadzą zajęcia psychospołeczne, czyli zajęcia integracyjne. Dodał, że pomoc rzeczowa osiągnęła kwotę ok. 2,3 mln zł i była udzielana we współpracy z UNHCR.
Kościół został na miejscu z ludźmi
Ks. Leszek Kryża TChr, dyrektor Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski, przyznał, że Zespół od samego początku konfliktu jest zaangażowany w pomoc w Ukrainie. Zaznaczył, że od wybuchu pełnoskalowej wojny pracownicy Zespołu byli na Ukrainie ok. 30 razy.
„Fundamentalnym wkładem Kościoła katolickiego w Polsce i na Ukrainie jest to, że ten Kościół został na miejscu z ludźmi. To, że zostali tam kapłani, siostry zakonne, bracia zakonni, że są z tymi ludźmi, pomagają im i wspierają ich” – podkreślił ks. Kryża.
Zaznaczył, że w ostatnich trzech latach Zespół przeznaczył prawie 4,5 mln zł na pomoc Ukrainie z pieniędzy uzbieranych w drugą niedzielę Adwentu.
„Mamy wiele autorskich inicjatyw i one są możliwe tylko dlatego, że współpracujemy z różnymi instytucjami” – dodał.
Duchowny podkreślił, że przez te trzy lata, każdego roku, były organizowane wakacje dla dzieci, spotkania dla ludzi starszych, zostały ustanowione punkty pomocy duchowej i psychologicznej „Teraz to jest bardzo ważne. Jest bardzo wiele ludzi poranionych od strony duchowej i psychicznej. To dotyka dzieci, ludzi dorosłych, młodych chłopaków, którzy poranieni, często bez nóg, bez rąk wracają z frontu” – mówił. „I tutaj Kościół bardzo ładne staje na wysokości zadania” – ocenił.
Pomoc od 2014 r.
Marek Grzymowski, wiceprezes Zarządu Fundacji Pomoc Maltańska – Maltańska Służba Medyczna, zaznaczył, że pomoc ze strony Zakonu Maltańskiego rozpoczęła się w 2014 roku poprzez stawianie kuchni polowych dla walczących Ukraińców. Dodał, że zostało przeszkolonych ok. 3 tys. osób z zakresu pierwszej pomocy.
Trzy lata temu zostały wysłane pierwsze konwoje humanitarne, a łącznie było ich 300.
Uruchomione zostały punkty medyczne na dworcach, gdzie kilkadziesiąt tys. osób otrzymało pomoc medyczną.
Marek Grzymowski zaznaczył, że ponad 300 wolontariuszy zarówno z Polski jak i z zagranicy świadczy pomoc humanitarną. Zostały również przetransportowane leki do szpitali, sprzęty, agregaty, i wszystko to, co było lokalnie potrzebne.
Pomoc trafia również do uchodźców ukraińskich w Polsce. To m.in. kursy aktywizacji zawodowej dla kobiet w Polsce, pomoc dla dzieci w formie szkolnych obiadów i wyjazdów wypoczynkowych z warsztatami psychologicznymi.
Nie zmęczyć się pomaganiem
Ks. Gryniewicz prosił, by Polacy nie męczyli się wojną i pomocą. „Prosiłbym, by nie wierzyć w to, że coś nas dzieli. Naprawdę ludzie są bardzo wdzięczni. I prosimy towarzyszyć nam w tej pomocy, którą kontynuujemy” – podkreślił.
Marek Ziętek, delegat stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce, przyznał, że wojna zmieniła życie wielu milionów ludzi.
„Od pierwszych chwil wybuchu wojny w Ukrainie, Rycerze Kolumba zaczęli udzielać pomocy. Na przejściach granicznych zorganizowane zostały namioty miłosierdzia: z tej pomocy skorzystało ok. 300 tys. uchodźców ukraińskich”
– zaznaczył.
Marek Ziętek wyjaśnił, że wkrótce do działań Rycerzy z Polski dołączyli ich konfratrzy z innych krajów. Poinformował, że udało się zebrać globalnie ponad 24 mln dolarów, które zostały przeznaczone na pomoc Ukraińcom. Podkreślił, że na Ukrainę zostało wysłanych 4,5 tys. ton pomocy. Dodał, że ta pomoc była możliwa dzięki Rycerzom Kolumba z Ukrainy, których jest ok. 3 tys.
Delegat stanowy Rycerzy Kolumba zaznaczył, że przy parafiach w Polsce zostały uruchomione Centra Miłosierdzia, które oferują wsparcie psychologiczne i edukacyjne.
Marek Ziętek zaznaczył, że pomoc organizowana jest również na miejscu. Jednym z nowszych projektów jest budowa miasteczka domów modułowych we Lwowie dla rodzin, które zostały zmuszone do ucieczki ze wschodniej Ukrainy. Planowane jest także uruchomienie funduszu stypendialnego dla dzieci, które straciły rodziców.
Zaprosił do włączenia się w Nowennę, którą Rycerze Kolumba rozpoczynają 15 lutego. Nowenna została napisana przez młodą Ukrainkę mieszkającą w Polsce. Każdy dzień poświęcony jest innej grupie dotkniętej wojną, m.in. wdowom, sierotom, rannym, weteranom.
Źródło: BP KEP
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.