Po doniesieniach medialny o liście z aresztu ks. Olszewskiego oświadczenie wydali księża sercanie. „Ze swej strony będziemy domagać się rzetelnego wyjaśnienia bulwersujących i wręcz nieludzkich działań wobec naszego współbrata. Będziemy Was też informować na bieżąco o efektach naszych starań” – napisali w Oświadczeniu.
Oświadczenie z datą 2 lipca zostało opublikowane na stronie internetowej Księży Sercanów. Jest to reakcja na doniesienia medialne dotyczące traktowania księdza Michała Olszewskiego, który od Wielkiego Tygodnia przebywa w areszcie śledczym. List ks. Olszewskiego z aresztu wywołał w mediach lawinę komentarzy.
OŚWIADCZENIE:
Drodzy Przyjaciele,
jak wszystkim wiadomo od pamiętnego wtorku w Wielkim Tygodniu trwa zatrzymanie w areszcie śledczym w Warszawie naszego współbrata ks. Michała Olszewskiego SCJ. Paralelnie z aresztowaniem ks. Michała do trzech naszych wspólnot zakonnych weszli funkcjonariusze ABW. Działali na mocy nakazu prokuratury krajowej w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Niestety niezmiennie większość informacji jakimi dysponujemy w tej sprawie pochodzą z doniesień medialnych.
Do chwili obecnej nie pozwolono na spotkanie z osadzonym ks. Michałem, naszemu przełożonemu wyższemu – prowincjałowi ks. Sławomirowi Knopikowi SCJ. Jedynym źródłem jakichkolwiek informacji o sytuacji i stanie ks. Michała jest jego pełnomocnik mec. Krzysztof Wąsowski.
Jesteśmy poruszeni i głęboko zaniepokojeni ostatnimi doniesieniami na temat aresztowania i przetrzymywania naszego współbrata w pierwszych 60 godzinach od zatrzymania. Informacje te są potwierdzone i swoje źródło mają w świadectwie przekazanym przez ks. Michała swoim najbliższym. Sprawa zatrzymania budzi słuszne poruszenie. Pogwałcenie podstawowych praw człowieka, psychiczne tortury, odmówienie spełnienia potrzeb fizjologicznych to działania przypominające najgorsze karty naszej historii.
Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania. Nadal nie udostępniono mu wszystkich akt sprawy.
Te trudne wydarzenia dotykają nas Księży Sercanów oraz wszystkich, którzy na różny sposób są z nami związani. Dziękujemy Wam za słowa wsparcia, życzliwe gest kierowane do najbliższych ks. Michała. Prosimy o nieustawanie w modlitwie ufając, że zaistniała sytuacja znajdzie swój sprawiedliwy finał. My ze swej strony będziemy domagać się rzetelnego wyjaśnienia bulwersujących i wręcz nieludzkich działań wobec naszego współbrata. Będziemy Was też informować na bieżąco o efektach naszych starań.
Księża Sercanie