Dwóch górników nie żyje. Kondolencje od prezydenta

Zakończyła się akcja ratownicza w kopalni Pniówek. Dwóch górników nie udało się uratować. Ośmiu innym udało się wydostać.

„Pracownicy, którzy ulegli wypadkowi śmiertelnemu w ramach tego zdarzenia, byli bardzo doświadczonymi pracownikami z wieloletnim stażem” – przekazał wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Adam Rozmus. Górnicy mieli 40 i 41 lat.

W kopalni Pniówek w poniedziałek o godz. 17:10 doszło do wydzielenia się dużej ilości gazu złożowego – metanu. Zarejestrowały to czujniki na głębokości ok. 900 metrów.

W przodku w tym momencie znajdowało się 10 pracowników. Rozpoczęto ewakuację. O własnych siłach wycofało się ośmiu pracowników. Nie mieli żadnych obrażeń. Jednak z dwoma pracownikami utracono kontakt.

Kondolencje

O północy na briefingu przed kopalnią Rozmus poinformował, że po sześciogodzinnej akcji ratowniczej zastępy odnalazły poszukiwane osoby. Lekarz na miejscu zdarzenia stwierdził zgon obu pracowników.

Po śmiertelnym wypadku powołano specjalną komisję, która zajmie się zbadaniem przyczyn zdarzenia.

„Chciałem w imieniu zarządu złożyć najszczersze wyrazy współczucia dla rodzin naszych pracowników. Jednocześnie podziękować wszystkim zaangażowanym w sam proces prowadzonej akcji”

– powiedział wiceprezes Rozmus.

„Rodziny zostaną otoczone szczególną opieką, zarówno psychologiczną, jak i i kwestią pomocy materialnej. Mówimy o konkretnych odszkodowaniach, które w ramach uchwał zarządu obowiązują w ramach Jastrzębskiej Spółki Węglowej” – zapewnił Adam Rozmus.

Kondolencje rodzinom ofiar złożyli premier Donald Tusk oraz prezydent Karol Nawrocki.

„Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o tragicznej śmierci dwóch górników z Kopalni Pniówek. Składając wyrazy najszczerszego współczucia łączę się w bólu i modlitwie z Rodzinami oraz Bliskimi zmarłych” – napisał w mediach społecznościowych Nawrocki.

 

Podziemny wybuch

Kopalnia Węgla Kamiennego Pniówek to jedna z większych kopalni węgla kamiennego w Polsce, zlokalizowana w Pawłowicach w województwie śląskim. Zakład należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Ponad trzy lata temu w Pniówku doszło do dramatycznego wypadku. 

20 kwietnia 2022 roku w wyniku serii wybuchów metanu życie w kopalni straciło 16 górników i ratowników górniczych, którzy po pierwszym wybuchu ruszyli z pomocą poszkodowanym. Siedmiu z nich pozostało za tamami, które po katastrofie odgrodziły rejon pożaru od pozostałych wyrobisk.

Aby dotrzeć do zaginionych, trzeba było wydrążyć nowy, blisko 350-metrowy chodnik, równoległy do otamowanej ściany wydobywczej. Prace trwały kilka miesięcy.

Źródła: wp.pl, x.com, katowice.tvp.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama