Dziś wspomnienie Matki Bożej Szkaplerznej. Duchowe znaczenie szkaplerza wyjaśnia o. Tochmański OCD

Choć w Polsce setki tysięcy osób nosi szkaplerz Matki Bożej z Góry Karmel, wciąż wiele osób nie zna jego duchowego znaczenia – zauważa o. Włodzimierz Tochmański OCD, moderator Bractwa Szkaplerznego Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych. Wielkim czcicielem szkaplerza był św. Jan Paweł II, który nosił go nieustannie od dzieciństwa.

Jego zdaniem, świadomość różnicy między szkaplerzem karmelitańskim a innymi dewocjonaliami, jak np. Cudowny Medalik, wciąż wymaga pogłębienia.

Szkaplerz karmelitański to najstarsza forma nabożeństwa szkaplerznego w Kościele. Przyjęcie go oznacza oddanie się Maryi, której płaszcz symbolicznie okrywa osobę wierzącą. Jego noszenie wiąże się z obietnicami – pierwsza została przekazana w objawieniu św. Szymonowi Stockowi 16 lipca 1251 roku:

„Przyjmij, najmilszy synu, szkaplerz twojego zakonu. Kto w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego". Maryja zapowiadała też szczególne łaski, udział w dobrach duchowych zakonu oraz szybsze wybawienie z czyśćca – „w najbliższą sobotę po śmierci".

Warunkiem otrzymania tych łask jest noszenie szkaplerza, codzienna modlitwa, do której się zobowiązuje przy jego przyjęciu, życie w czystości zgodnie ze swoim stanem oraz naśladowanie Maryi.

Choć objawienie miało miejsce w Anglii, duchowe źródła nabożeństwa sięgają góry Karmel w Ziemi Świętej, gdzie swój początek miał zakon karmelitański. Po napaści muzułmańskich wojsk eremici schronili się w Europie. W Aylesford, św. Szymon Stock otrzymał od Maryi szkaplerz – część habitu, który pełnił funkcję ochronną. Od tego momentu szkaplerz stał się symbolem Jej macierzyńskiej troski i duchowej obecności.

Jak podkreśla o. Tochmański:

„Tak jak mama ubiera swoje dzieci, tak Maryja, która jest Matką Kościoła, zakłada na swoje dzieci najpiękniejszą szatę łask". Dla wielu wiernych noszenie szkaplerza to wybór bliskości z Maryją, nadzieja na Jej pomoc w godzinie śmierci i gotowość do walki z grzechem.

Od blisko 30 lat przy sanktuarium w Czernej działa Sekretariat Bractwa Szkaplerznego, odpowiedzialny za promocję i formację w duchu karmelitańskim. Dzięki jego pracy w Krakowskiej Prowincji powstało około 60 bractw szkaplerznych, w prowincji warszawskiej – około 20. W Polsce istnieje ponad 70 parafii pod wezwaniem Matki Bożej Szkaplerznej. Sekretariat nie tylko wspiera wspólnoty, ale także wydaje kwartalnik „Rodzina Szkaplerzna" i przygotowuje obrzędy przyjęcia szkaplerza.

Organizowana jest również coroczna Ogólnopolska Pielgrzymka Rodziny Szkaplerznej do Czernej – odbywa się zawsze w sobotę po liturgicznym wspomnieniu Matki Bożej z Góry Karmel, które przypada 16 lipca.

Jak tłumaczy o. Tochmański, ludzie coraz częściej szukają duchowego schronienia u Maryi, zwłaszcza w obliczu kryzysu wiary, odrzucania przykazań Bożych i zamętu moralnego. Przypomina: „Szkaplerz to dar Niepokalanego Serca Maryi". Szczególnego znaczenia nabiera fakt, że w ostatnim objawieniu w Fatimie Matka Boża ukazała się w szatach karmelitańskich, a Jezus trzymał w ręku szkaplerz.

Szkaplerz i różaniec – oba sakramentalia Maryjne – pozostają orężem w walce ze złem. Nie są magicznym talizmanem, ale znakiem wiary i duchowej łączności z Matką Chrystusa.

Wielkim czcicielem szkaplerza był św. Jan Paweł II, który nosił go nieustannie od dzieciństwa. Jak sam powiedział: „on stał się jego siłą". Papież nigdy nie zdjął tej brązowej szaty karmelu, bez względu na to, jaką pełnił funkcję – od kapłańskiej po papieską. Uczcił 750-lecie objawień szkaplerznych specjalnym listem apostolskim, który zapoczątkował odrodzenie tego nabożeństwa.

Również dziś ludzie doświadczają mocy modlitwy i opieki Maryi. Na stronie sanktuarium w Czernej można przeczytać liczne świadectwa łask: uzdrowień, nawróceń, ocalenia życia dziecka, uratowania małżeństwa. Jeden z zakonników opowiadał, że jako świecki człowiek długo rozeznawał powołanie. Modląc się przed obrazem Matki Bożej Szkaplerznej, usłyszał wewnętrznie odpowiedź, patrząc na Jej ręce: „Tu zostań". I został karmelitą bosym.

O. Tochmański zaznacza: nie chodzi o przesąd, ale o żywą relację z Maryją. Kto z wiarą nosi szkaplerz, zostaje przez Nią poprowadzony – nawet przez najtrudniejsze sytuacje.

Źródło: Nasz Dziennik 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama