Mająca 66 autorka wpisu „giń człeku jak najszybciej” nie musi się już meldować 3 razy w tygodniu na posterunku policji. W styczniu emerytka została zatrzymana w skandalicznych okolicznościach.
Sąd Rejonowy w Toruniu uchylił dozór policyjny wobec emerytki zatrzymanej w styczniu za krytyczny komentarz opublikowany na Facebooku dotyczący Jerzego Owsiaka. Kobieta musiała się stawiać 3 razy w tygodniu na policję. Musiała też wpłacić 300 zł tytułem poręczenia. Nie wolno jej też komentować sprawy. Oprócz tego nałożono na nią zakaz opuszczania kraju, kontaktowania się z Jerzym Owsiakiem. Dwa ostatnie zakazy nie mają praktycznego znaczenia, bo kobieta nigdy nie spotkała osobiście Owsiaka, a jej status materialny – według dokumentów jej emerytura wynosi 767 zł miesięcznie – nie pozwala na wyjazdy zagraniczne.
Na wniosek poszkodowanego
Izabela Majewska (zgodziła się na podawanie nazwiska) została zatrzymana w połowie stycznia. Wcześniej jako „Iza Izabela” napisała na Facebooku: „giń człeku i to jak najszybciej dość okradania dość twego dorabiania się z naiwności Polaków twoje wille za granicą, twoja willa w Polsce twoje dzieci uczą się za granicą i pensje twoje i twojej żony dość rozlicz się i zmień okulary bo takie noszą LGBT”.
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości uznało ten wpis za groźby, czyli złamanie art. 190 KK dotyczącego gróźb. Przestępstwo to ściga się na wniosek pokrzywdzonego. Policja miała wniosek od Jacka Olejarza, adwokata Jerzego Owsiaka.
Według prawnika, słowa emerytki wzbudziły w Owsiaku „uzasadnioną obawę, że będą spełnione”.
Poręczenie od emerytki
Do domu „Izy Izabeli” poszli najpierw trzej funkcjonariusze, w tym pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji w Toruniu i naczelnik toruńskiego wydziału kryminalnego, a następnego dnia chwilę po godz. 6:00 w domu emerytki pojawili się „kryminalni”. Izabela Majewska została zatrzymana, potwierdziła autorstwo wpisów, choć tłumaczyłą, że nie zamierzała zabijać Owsiaka. Funkcjonariusze zanotowali w protokole, że Majewska to emerytka, według oświadczenia jest w grupie ryzyka wylewu i zawału serca, ma zdiagnozowanego raka piersi, a jej emerytura wynosi 767 zł. Mieszkanie zostało przeszukane. Nie było nakazu sądowego, ale funkcjonariusze uznali, że to sprawa niecierpiąca zwłoki. Kobieta trafiła na komisariat. Wróciła do domu po kilku godzinach i wpłaceniu 300 zł poręczenia majątkowego.
Patent na problemy
„Trudno o bardziej ewidentny przykład groźby, która nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego, niż komentarz 66-letniej, schorowanej emerytki, która krytykuje w Internecie wspieranego przez władze i największe media celebrytę” – komentowała sprawę adw. Magdalena Majkowska z Ordo Iuris, które reprezentuje kobietę w postępowaniu.
„Ta cała sprawa, od samego początku do samego końca, to jakiś żart”
– mówił z kolei Witrualnej Polsce dr hab. Szymon Tarapata.
Na początku stycznia serwis Polityka Insight podał, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przechodzi największy w swojej historii kryzys wizerunkowy. Wśród internetowych komentarzy na temat WOŚP – wyliczył serwis – 55 proc. stanowiły te o negatywnym wydźwięku, zarzucające fundacji Jerzego Owsiaka brak przejrzystości finansowej, nadmierne koszty funkcjonowania, upolitycznienie i to, że szef czerpie z działalności osobiste korzyści. Kilka dni później Owsiak napisał w internecie, że jest ofiarą gróźb i nie wie, czy „dożyje jutra”. Od tego czasu policja zaczęła zatrzymywać w całym kraju autorów krytycznych wpisów.
Źródło: ordoiuris.pl, wp.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.