Wejście na drogę ucznia rozpoczyna się od postanowienia, że dam wiarę głosowi z obłoku, jaki rozległ się na Górze Przemienienia i uznam Jezusa jako Wybranego oraz będę Go uważnie słuchał – pisze ks. Marian Machinek w komentarzu do dzisiejszych czytań.
Opis Przemienienia Pańskiego czytany w drugą niedzielę Wielkiego Postu może zaskakiwać.
Czyż nie jest to opis tryumfu Jezusa, odzianego w świetlistą biel ostatecznego Zwycięzcy śmierci, piekła i szatana, a wiec raczej motyw bardziej wielkanocny, niż wielkopostny? Dokładnie tak, gdyż połączenie tych dwóch motywów jest absolutnie niezbędne właśnie w czasie Wielkiego Postu. Nie ma to być czas jakiegoś wywołanego przez wielkopostne ograniczenia i postanowienia, a dodatkowo jeszcze nakazanego przez Kościół smutku, ale czas wejścia w tajemnicę.
Czego potrzebujemy, aby faktycznie wejść w tę tajemnicę? Jak zbliżyć się do Jezusa?
Aby tak rzeczywiście było, czas Wielkiego Postu musi stać się czasem intensywnego słuchania słów Jezusa, odkrywania Jego tajemnicy, wchodzenia myślą i sercem w Jego postawę, a ostatecznie dojrzewaniem do życiowej decyzji, aby stać się rzeczywiście Jego uczniem. Wejście na drogę ucznia rozpoczyna się od postanowienia, że dam wiarę głosowi z obłoku, jaki rozległ się na Górze Przemienienia i uznam Jezusa jako Wybranego oraz będę Go uważnie słuchał.