Przed Sądem Rejonowym w Olsztynie dobiega końca proces łódzkiego adwokata Pawła K. oskarżonego o spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety. Po spowodowaniu zderzenia K. twierdził publicznie, że ofiary same są sobie winne, bo jechały „trumną na kółkach”. Na wtorek sąd zaplanował w tej sprawie mowy końcowe.
Sprawa Pawła K. dotyczy wypadku drogowego we wrześniu 2021 r. pod Barczewem. Niedługo po tym zdarzeniu adwokat nagrał film, w którym stwierdził, że była to konfrontacja bezpiecznego samochodu z „trumną na kółkach” i m.in. dlatego te kobiety zginęły.
Wypowiedź zamieszczona w mediach społecznościowych zbulwersowała opinię publiczną.
Proces toczy się od lutego 2023 r. Na wtorek olsztyński sąd zaplanował m.in. mowy końcowe stron.
Będzie to dalszy ciąg rozprawy przerwanej 19 marca. Sąd przesłuchał wówczas biegłego z zakresu medycyny sądowej, który wydał opinię w tej sprawie. Tego dnia w sądzie nie stawił się oskarżony i jego dwaj obrońcy. Byli oni prawidłowo zawiadomieni o terminie.
Brak szacunku
Sąd prowadził rozprawę pod ich nieobecność. Nie uwzględnił wniosków obrońców, którzy wnieśli wcześniej o odroczenie, co tłumaczyli brakiem możliwości zapoznania się z pisemną opinią biegłego (wpłynęła dzień przed wyznaczonym terminem rozprawy). Sąd uznał, że na końcowym etapie procesu lektura liczącego 4,5 strony dokumentu zajęłaby obrońcom kilkanaście minut.
Po wysłuchaniu biegłego sąd zdecydował wtedy o przerwaniu rozprawy do 1 kwietnia, co ma pozwolić oskarżonemu i jego obrońcom na wygłoszenie mów końcowych. W tym dniu, jeśli nie wpłyną nowe wnioski dowodowe, sąd planuje zamknąć przewód sądowy.
Jak tłumaczyła sędzia Anna Pałasz, „byłoby brakiem szacunku dla oskarżonego i jego obrońców uniemożliwienie mu wygłoszenia mów końcowych”. Przypomniała przy tym, że mowy stron są ważnym elementem procesu.
Kokaina i świadomość
Według aktu oskarżenia Paweł K., kierując mercedesem, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Zdaniem prokuratury przekroczył podwójną linię ciągłą i zjechał na przeciwny pas ruchu, czym doprowadził do nieumyślnego wypadku drogowego – zderzenia z jadącym z przeciwka audi 80. W rezultacie kierująca i pasażerka audi zginęły na miejscu.
Paweł K. na pierwszej rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Zaprzeczył, że zjechał na przeciwległy pas ruchu.
W śledztwie okazało się także, że w organizmie adwokata wykryto śladowe ilości kokainy. Były one zbyt małe, by prokuratura sformułowała zarzut prowadzenia auta pod wpływem narkotyków. Paweł K. pytany w wywiadzie telewizyjnym o obecność narkotyku w organizmie powiedział: „świadomie kokainy nie spożywałem nigdy”. Nie wyjaśnił, jak w takim razie w jego organizmie znalazł się narkotyk, który z reguły zażywa się poprzez wciąganie nosem. (PAP)
Źródło: