Porwany kilka dni temu w Catemaco na wschodzie Meksyku kapłan został odnaleziony żywy, ale na jego ciele widać wyraźne znaki torturowania.
Porwany dnia 11.11.2016 r. 54-letni ksiądz José Luis Sánchez Ruiz, to człowiek bardzo szanowany i lubiany przez wiernych i wszystkich mieszkańców Catemaco.
Rzecznik prasowy tamtejszej diecezji ks. Aaron Reyes w wywiadzie dla telewizji „Milenio” powiedział, że kapłan ten został porwany z powodu swojego zaangażowania w obronę ludności dotkniętej wysokimi kosztami utrzymania, w szczególności elektryczności.
„W minionych dniach – mówił rzecznik diecezji – otrzymywał on pogróżki, na pewno z powodu bezwzględnej krytyki korupcji i przestępstw, jakie mają miejsce w Catemaco”.
Tylko we wrześniu tego roku w Meksyku zabito trzech księży, a w ostatnich 10 latach zginęło ich tam co najmniej 31. W większości wypadków do tych morderstw doszło w miejscach, które są dotknięte przemocą karteli narkotykowych.
pp/ rv