13 osób zmarło, a 85 zostało rannych wskutek wybuchu bomby w Lahaurze, stolicy pakistańskiego Pendżabu.
Zamachowiec-samobójca wybrał demonstrację aptekarzy 13 lutego jako moment ataku, który zorganizowali miejscowi talibowie z grupy Jamaat-ul-Ahrar, odpowiedzialnej również za zabicie 70 osób w niedzielę wielkanocną w 2016 r.
Z powodu tragedii w całym Pendżabie dzień później obchodzono [dziś] żałobę. Tamtejszy arcybiskup Sebastian Francis Shaw zdecydował się zamknąć na razie osiem szkół katolickich oraz zwiększyć ochronę katedry i biur Caritas. Grupa, która zorganizowała zamach, ogłosiła bowiem przez swojego rzecznika, że to tylko początek serii planowanych przez talibów operacji. Rząd Pakistanu odpowiedział zapewnieniami o bezwarunkowej walce z terroryzmem.
tm/ rv, asianews