„Pogłębienie wiary jest wymogiem chwili” – powiedział w wywiadzie dla niemieckiej agencji KNA bp Stefan Oster.
51-letni duchowny, przewodniczący komisji ds. młodzieży w niemieckim episkopacie, wyraził nadzieję, że podczas przyszłorocznego Synodu Biskupów do głosu dojdzie również sama młodzież, spragniona głębokiej wiary i więzi z Chrystusem.
Bp Oster zaznaczył, że przekazywanie wiary nie wiąże się z Kościołem jako instytucją, ale z osobistym spotkaniem z Bogiem. Jako przykład podał charyzmatyczną wspólnotę Loretto w austriackim Salzburgu. „Tam chodzi bardzo wyraźnie o życie Ewangelią, o tradycyjne wartości wiary” – stwierdził niemiecki biskup dodając, że nieprawdziwy jest zarzut, jakoby młodzież „uprawiała tam wyłącznie radosne uwielbienie”, ponieważ na co dzień ci młodzi ludzie opiekują się również bezdomnymi.
Bp Oster wyraźnie podkreślił, że docenia dotychczasowe niemieckie katolickie stowarzyszenia młodzieżowe, które jego zdaniem – ze względu na wewnętrzne struktury – są ważne dla budowania demokracji. Ale muszą one równocześnie „przyjąć dzisiejsze wyzwanie Ewangelii”. Jeszcze niedawno bp Oster zarzucał stowarzyszeniom, że zadowalają się one jej „odchudzoną wersją”.
W perspektywie przyszłorocznego Synodu bp Oster przyznał, że nurtuje go pytanie, „jak młodzi ludzie mogą dziś znaleźć wiarę”. Przytoczył on amerykańskie badania, według których większość młodzieży ma problem z powiązaniem nowoczesności z Kościołem. Bp Oster, który sam długie lata był dziennikarzem radiowym, wskazał na poważny deficyt komunikacyjny w Kościele. Jego zdaniem ten temat powinien być poruszony na przyszłorocznym Synodzie w Rzymie.
T. Kycia, Berlin/ rv