Włochy są już w pełni zanurzone w przedwyborczej kampanii. O składzie nowego parlamentu zadecydują 4 marca.
Jak zauważa nowy arcybiskup Mediolanu, gospodarczej stolicy Włoch, politycy żywo dyskutują, obrzucają się wyzwiskami, ale pomijają milczeniem najważniejszy problem współczesnej Italii.
Mówi abp Mario Delpini:
„Uważam, że priorytetowym problemem, któremu Włosi muszą stawić czoła, jest kryzys demograficzny, czyli stałe starzenie się społeczeństwa i słabnąca wola wydawania na świat dzieci, brak zainteresowania przyszłością. Jeśli Włochy się nie odmłodzą, nie odzyskają zdolności marzenia o przyszłości, to tym samym skażą się na beznadziejną przyszłość. Dla mnie to powinno być priorytetem. A fakt, że nikt się tym nie zajmuje, pokazuje, że we Włoszech brakuje nadziei. Politycy powinni się zatroszczyć o podwaliny dla tej nadziei, a zatem o możliwość zdobycia pracy, spokojne współistnienie w zdrowym środowisku i konstruktywnym kontekście relacji. Wszystko to bowiem pomaga stawiać czoła problemom” – powiedział Radiu Watykańskiemu metropolita Mediolanu.
kb/ rv