Tysiące osób uciekło z Jemenu przed śmiercią i głodem do sąsiedniego Dżibuti. Z uchodźcami pracuje Caritas Dżibuti we współpracy z Caritas Polska, która rozpoczęła pomoc w tym regionie od wizyty na miejscu.
Trwający nieprzerwanie od 4 lat konflikt w Jemenie określany jest jako jeden z największych kryzysów humanitarnych. Aż 22 miliony Jemeńczyków z liczącej 29 milionów populacji znajduje się w trudnej sytuacji życiowej i wymaga pomocy humanitarnej. Ponad połowa mieszkańców kraju ma utrudniony dostęp do żywności, co najbardziej odczuwalne jest przez dzieci, osoby starsze i schorowane. W związku z tym, a także z ciągle pogarszającymi się warunkami sanitarnymi i utrudnionym dostępem do medycyny uaktywniają się na terenie Jemenu choroby, które w warunkach normalnych są uleczalne. W 2017 roku Jemen doświadczył największej epidemii cholery na świecie, w której ucierpiało ponad milion osób.
Wielu Jemeńczyków decyduje się na ucieczkę z kraju objętego działaniami wojennymi. Jednym z krajów, w którym poszukują bezpieczeństwa jest Dżibuti. Jemeńczycy z Półwyspu Arabskiego udają się na sąsiedni kontynent afrykański, gdzie w maleńkim kraju o milionie mieszkańców liczą na schronienie. Jednak Dżibuti – państwo, które już wcześniej przyjęło tysiące uchodźców z Somalii – nie radzi sobie z napływem tak wielu nowych uchodźców.
W związku z sytuacją w Jemenie i wyzwaniami z jakimi mierzy się Dżibuti Caritas Polska podjęła działania wspierające Jemeńczyków przebywających na obczyźnie: wsparciem objęci zostaną uchodźcy przebywający w obozie Markezi. Wielu z nich jest rybakami, którzy utracili możliwość zdobywania środków na utrzymanie swoich rodzin. W ramach projektu zakupione zostaną niezbędne do ich pracy łodzie, sieci i inny sprzęt do połowu ryb. Przez rok będą prowadzone na miejscu także działania medyczne.
Pomagamy Jemeńczykom uciekającym przed wojną do Dżibuti
W dniach 16-19 marca Francesco Martialis, dyrektor Caritas Dżibuti, odwiedził Polskę, aby opowiedzieć o kryzysie humanitarnym z jakim mierzą się miliony Jemeńczyków. Przyjechał w celu przekazania świadectwa swojej pracy, a szczególnie trudnej sytuacji tysięcy uchodźców z Jemenu, którzy uciekają przed wojną do Dżibuti. Dzielił się swoimi doświadczeniami walki o drugiego człowieka z perspektywy swojej pracy, ale również młodego ojca i męża Polki.
Francesco Martialis, dyrektor Caritas Dżibuti, po wizycie w Polsce
– Osoby, którym pomagamy to najbardziej wyizolowani i opuszczeni ludzie w kraju. Większość z nich to migranci – mówi Francesco Martialis, dyrektor Caritas Dżibuti. Jedną z realnych form pomocy niesioną przez organizację jest klinika medyczna w stolicy – Chcemy, by była domem otwartym dla wszystkich. Jednak jest ona mała i czasem musimy powiedzieć „nie” potrzebującemu dziecku, kobiecie czy uchodźcy, bo nie mamy wystarczających środków. To bardzo bolesne. Mamy bardzo dużo przypadków malarii, która byłaby łatwa do wyleczenia, gdybyśmy mieli odpowiednie lekarstwa. Opieramy się głównie na hojności zwykłych ludzi.