Amazonia przygotowuje się do jesiennego synodu w Watykanie. W stolicy Kolumbii odbyło się spotkanie przygotowawcze, gdzie biskupi, księża i osoby zakonne mogły usłyszeć głos mieszkańców dorzecza Amazonki i rozwinąć propozycje, jakie przedstawią na synodzie.
Podobne spotkania odbyły się już w Brazylii i Peru.
„Papież Franciszek chce uwidocznić ludzi z Amazonii, wysłuchać ich obaw, poznać tradycje i doświadczyć ich duchowości” – podkreśla bp Joaquin Pinzon Guiza, ordynariusz wikariatu znajdującego się w głębi lasu tropikalnego. Wskazuje on, że biskupi nie chcą zabrać na synod tylko swoich przemyśleń, ale przede wszystkim to, co znajduje się w sercach ludzi.
Na spotkaniu w Bogocie poruszono również kwestię Eucharystii i trudnego dostępu do tego sakramentu w amazońskiej dżungli. Kard. Pedro Barreto Jimeno z Huancayo podkreślił, że Eucharystia jest centrum naszej wiary. Papieże Jan Paweł II i Benedykt XVI zgodnie twierdzili, że bez niej nie da się budować Kościoła. Odnosząc się do kwestii święcenia żonatych mężczyzn wyjaśnił, że „synod nie działa jak kongres”, a decyzja leży wyłącznie po stronie Ojca Świętego.
Głos zabrał również kolumbijski prezydent Ivan Duque, który zwrócił uwagę zebranych na kwestię handlu narkotykami i zaapelował o poruszenie jej na synodzie. Wskazał, że ogromne połacie amazońskiej dżungli zostały wykarczowane w celu posadzenia krzewów kokainowych, używanych do produkcji narkotyku. Nie zabrakło również wystąpienia jednego z liderów plemiennych. Fanny Cuiro przyznał, że sam fakt, iż ludy tubylcze zostały włączone w tę dyskusję, jest dla nich wielkim zwycięstwem, a uwaga Papieża zwrócona w ich stronę, napełnia ich nadzieją.
Źródło: www.vaticannews.va