Episkopat Sri Lanki zwrócił się z mocnym apelem do lankijskich władz, domagając się przywrócenia sprawiedliwości i ustalenia prawdy o tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się na wyspie w Niedzielę Zmartwychwstania.
Biskupi wysunęli postulat przeprowadzenia niezależnego i bezstronnego śledztwa w sprawie zamachów na kościoły, w których zginęło 258 osób, a 600 zostało rannych.
W ciągu czterech miesięcy, które mijają od ataków terrorytycznych, biskupi wielokrotnie żądali sprawiedliwego osądzenia i szybkiego ukarania sprawców. Niestety tak się nie stało. Stąd kolejny raz wezwali do podjęcia sprawiedliwego śledztwa, którego nie będą determinować czynniki etniczne czy religijne. Przypomnieli też, że wydarzenia z 21 kwietnia b.r. nadal powodują strach oraz poczucie niepewności w umysłach obywateli. Ataki były całkowitym zaskoczeniem dla wiernych zgromadzonych na liturgiach, by świętować Wielkanoc. Nikt nie podejrzewał zbliżającego się niebezpieczeństwa. Potem okazało się, że indyjskie służby bezpieczeństwa kilkakrotnie informowały Lankijczyków o możliwych atakach, co zostało zignorowane przez władze w Kolombo.
Dzięki specjalnej zbiórce na rzecz ofiar zamachów Kościół katolicki zgromadził 1 mln 770 tys. euro. Pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie osieroconych dzieci i rodzin ofiar oraz rehabilitację fizyczną i psychiczną tych, którzy ucierpieli w czasie ataków. Lankijska Caritas wesprze też odbudowę protestanckiego kościoła, który ucierpiał w wyniku zamachu. Kwietniowe zamachy na trzy kościoły - dwa katolickie i jeden protestancki oraz na trzy hotele wstrząsnęły krajem i pogorszyły również relacje międzyreligijne. Wspólnota katolicka od razu ruszyła z pomocą poszkodowanym oraz podjęła próbę odtworzenia zerwanej harmonii między głęboko zranioną wspólnotą chrześcijańską a muzułmańską, która nie ponosi odpowiedzialności za działania podjęte przez grupę islamskich ekstremistów.
Źródło: www.vaticannews.va