Ks. Rosario Lo Bello wskazał, że w tych dniach obostrzeń związanych z walką z koronawirusem wielu ludzi może czuć się samotnych. Odizolowani w swoich mieszkaniach często nie mają nawet z kim porozmawiać. Stąd inicjatywa wyjścia naprzeciw tej sytuacji.
„Obecnym problemem Kościoła we Włoszech jest jego wiarygodność. Jeżeli w tych trudnych chwilach nie widać nas posługujących ludziom, istnieje niebezpieczeństwo, że mogą pomyśleć, iż Kościół nie jest im potrzebny. Znaczenie mają nawet drobne, ale jakże ważne gesty, jak chociażby ten zrobiony przez Papieża, którego mogliśmy widzieć idącego ulicą do kościoła. Ludzie bardzo potrzebują takich pocieszających gestów”. Opinię tę wyraził proboszcz parafii św. Pawła Apostoła w Syrakuzach na Sycylii.
Ks. Rosario Lo Bello wskazał, że w tych dniach obostrzeń związanych z walką z koronawirusem wielu ludzi może czuć się samotnych. Odizolowani w swoich mieszkaniach często nie mają nawet z kim porozmawiać. Stąd inicjatywa wyjścia naprzeciw tej sytuacji.
Mówi ks. Lo Bello:
Nie zostawiamy osób samotnych samym sobie
- W naszej dzielnicy, która w większości jest zamieszkała przez ludzi starszych pomyślałem, że rzeczą konieczną jest nie tylko dostarczenie potrzebującym posiłków, albo lekarstw, choć i to robimy, ale aby usłyszeli głos naszej wspólnoty parafialnej. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że wspólnota się rozpadnie, tym bardziej, że nie można celebrować Mszy z udziałem wiernych, nie odbywają się też żadne inne nabożeństwa oraz spotkania – podkreślił w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ks. Rosario Lo Bello. - Pomyślałem więc, oczywiście z pomocą moich współpracowników i młodszych, i starszych, aby dotrzeć przede wszystkim do tych, którzy czują się samotni, oczywiście za pośrednictwem telefonu. Odwiedzenie kogoś w domu jest bowiem niebezpieczne, nie tyle dla mnie, ile dla tych starszych ludzi. Dlatego młodzież rozwiesiła plakaty z numerami telefonów, pod które można dzwonić, aby otrzymać pomoc. Natomiast dorośli dzwonią do osób starszych, których numery telefonów posiadamy, aby z nimi porozmawiać, aby nie czuli się samotni.