O nowych regulacjach, które wejdą w życie od stycznia 2021, zadecydowała Rada Stała Konferencji Biskupów Niemieckich. Ofiary wykorzystywania seksualnego przez osoby duchowne w Kościele katolickim Niemiec otrzymają wyższe odszkodowania.
W przyszłości wysokość świadczeń będzie opierać się na orzeczeniach sądów państwowych o odszkodowaniach "za ból i cierpienie". Ustalono, że limit świadczeń będzie wynosił 50.000 euro. Ponadto osoby poszkodowane mogą otrzymać zwrot kosztów terapii lub poradnictwa, jak to ma miejsce już dziś.
Dotychczas ofiary otrzymywały średnio kwotę 5 000 euro, w trudnych przypadkach więcej. Tymczasem powołana przez Konferencję Biskupów Niemieckich niezależna grupa robocza zaproponowała sumy do 400 000 euro.
Punktem wyjścia dla zmian jest opublikowane jesienią 2018 studium (tzw. Studium MGH) pt. „Wykorzystywanie seksualne nieletnich przez katolickich księży, diakonów i członków zakonów męskich w obrębie Konferencji Biskupów Niemieckich”
Nowe zasady dla dalszego postępowania episkopat Niemiec uchwalił już podczas tegorocznego zebrania wiosennego. Z kolei jesienne zebranie we wrześniu dopracowało dalsze kwestie szczegółowe w sprawie odszkodowań za doznane cierpienia ofiar wykorzystywania seksualnego. Nowe przepisy unieważniają praktykowane od 2011 postępowanie w sprawie odszkodowań materialnych za doznane cierpienia. Według niemieckiego episkopatu, w oparciu o tamte przepisy opracowano ok. 2 400 wniosków.
W preambule do obecnego regulaminu czytamy między innymi: „Wykorzystywanie seksualne nieletnich i osób dorosłych wymagających ochrony lub pomocy - zwłaszcza gdy dopuszczają się takich czynów duchowni, zakonnicy lub pracownicy służby kościelnej - często burzy podstawowe zaufanie do ludzi i do Boga zarówno wśród osób poszkodowanych, jak i ich bliskich. W każdym przypadku istnieje niebezpieczeństwo poważnych szkód fizycznych i psychicznych. Doznanego cierpienia nie można cofnąć”. Ekwiwalenty materialne mają stanowić dowód, że diecezje przyjmują na siebie odpowiedzialność za doznaną niesprawiedliwość i cierpienie, którego doświadczyli ludzie zranieni.
Transparentność i niezależność nowego sposobu postępowania ma kontrolować niezależna komisja. W jej siedmioosobowym składzie są eksperci z dziedziny medycyny, prawa, psychologii i kryminologii. Członkowie komisji nie są związani zawodowo z żadną diecezję lub inną instytucją kościelną, pracują całkowicie niezależnie.