Carlo Acutis został dziś nowym błogosławionym. Asyż stał się miastem prawdziwie eucharystycznym, a młodzi ludzie masowo przystępowali do spowiedzi.
W bazylice św. Franciszka w Asyżu został dziś beatyfikowany Carlo Acutis. Uroczystościom przewodniczył kard. Agostino Vallini, Legat Papieski dla Bazyliki św. Franciszka w Asyżu.
- Liczę, że jego przykład pomoże młodym ludziom iść drogą wiary – tak o swym beatyfikowanym synu mówi mama Carla Acutisa. Natomiast Selene Degli Esposti, odpowiedzialna za duszpasterstwo młodzieży w diecezji Asyżu, nazywa beatyfikację geniusza internetowego małymi dniami młodzieży.
- Asyż przeżywa prawdziwe święto, w mieście oddycha się atmosferą modlitwy – mówi Radiu Watykańskiemu Nicola Gori, postulator w procesie beatyfikacyjnym. - Tajemnica Carla tkwi w tym, że spotkał i poznawał Jezusa w Eucharystii. Ona była najważniejszym pilastrem, na którym opierało się całe jego życie duchowe. Drugim była miłość do Matki Bożej - podkreśla Gori. - Poznawanie tego nastolatka niejako przymusza nas do rozkochania się w Eucharystii. Maryję nazywał jedyną kobietą swego życia, ale przede wszystkim stanowiła dla niego najlepszy sposób zbliżania się do Jezusa. Uczy nas, że w codzienności prostego życia możemy odnaleźć Boga - obecnego w tabernakulum, żyjącego w ubogich, bezdomnych, potrzebujących, którym na miarę swych nastoletnich możliwości niósł pomoc. To jest tajemnica Carla - miłosierdzie we wszystkim i dla wszystkich - dodaje.
Ordynariusz Asyżu liczy, że beatyfikacja Carla stanie się nowym motorem dla duszpasterstwa młodzieży. - Nie często się zdarza, by piętnastolatek trafiał na ołtarze. To jest naprawdę wyjątkowa beatyfikacja. Jest ona znakiem życia tego nastolatka, które było spełnione, święte, zakorzenione w Ewangelii, realizowane za przykładem św. Franciszka – mówi papieskiej rozgłośni abp Domenico Sorrentino. – Ten chłopak naszych czasów może naprawdę pociągnąć do Boga wielu swoich rówieśników żyjących z nosami w internecie. Papież Franciszek, z którym o nim rozmawiałem, jest o tym głęboko przekonany. Często powtarza jego powiedzenie: być oryginałami, a nie fotokopią. Papież jest z nami tutaj obecny duchowo.
za: vaticannews.va