W szpitalu w Wielkiej Brytanii testowany jest nowy inkubator dla wcześniaków. Jest tańszy i bardziej kompaktowy niż stosowane dotąd inkubatory. Wynalazek ma poprawić jakość opieki neonatologicznej i zwiększyć szanse wcześniaków na przeżycie.
Inkubator nazwany „mOM” jest dziełem Jamesa Robertsa, absolwenta Loughborough University. Celem inkubatora jest zapewnienie stałego ciepła wcześniakowi. Jest tańszy i bardziej kompaktowy niż istniejące na rynku inkubatory.
Statystyki pokazują, że 75 procent wcześniaków, które umierają każdego roku, mogłoby przeżyć, gdyby tylko miały dostęp do inkubatora. Wskazuje to na wyraźne zapotrzebowanie na maszyny o niższych kosztach na całym świecie.
„Niedopuszczalne jest, aby każdego roku umierało milion wcześniaków, podczas gdy większości z tych zgonów można łatwo zapobiec” – powiedział Roberts. „Pomysł, który kiedyś był nabazgrany na papierze, może teraz wpłynąć na wiele istnień ludzkich na całym świecie” – dodał.
Jak powiedział prof. Cees de Bont, dziekan Uniwersytetu Loughborough: „Cieszymy się, że James dzięki swojemu inkubatorowi przekroczył kamień milowy. W czasie jego studiów było jasne, że opracował coś, co pewnego dnia uratuje życie”.
Michael Robinson, rzecznik Society for the Protection of Unborn Children, również wyraził radość z wynalazku.
„Dzięki postępom w nowoczesnej technologii wcześniaki mogą otrzymać odpowiednią opiekę i wsparcie, których potrzebują, aby przetrwać i się rozwijać. Tańsze inkubatory, takie jak mOM, pomogą większej liczbie wcześniaków na całym świecie. Musimy dać szansę każdemu życiu”.
Źródło: spuc.org.uk