Po masakrze w Winnicy, Rosjanie zbombardowali dziś nad ranem Odessę, powodując pożar i znaczne straty materialne.
Ostrzelany został również Dniepr, gdzie rakiety spadły na zakład przemysłowy i ruchliwą ulicę. Trzy osoby zginęły, a co najmniej piętnaście zostało rannych. Zaatakowane zostały także inne ukraińskie miasta i wsie. „Tej nocy nasza ziemia znów spłynęła krwią. Zginęły dziesiątki ludzi. Ale Ukraina walczy i Ukraina zwycięży” – powiedział w swym codziennym przesłaniu abp Szewczuk.
Kontynuując rozważania nad skarbami chrześcijańskiej mądrości, które ukazują zasady walki duchowej, a tym samym pomagają Ukraińcom zwyciężyć wroga, zwierzchnik ukraińskich grekokatolików zatrzymał się nad grzechem pychy i przeciwstawną mu cnotą pokory. „Pycha to korzeń wszelkiego zła, pokłon człowieka przed samym sobą, który rujnuje życie duchowe i sprowadza nieszczęścia” – zaznaczył abp Szewczuk.
Chcemy klękać jedynie przed Bogiem
„Ludzie od wieków zadają sobie pytanie: czemu na świecie jest tyle zła? Odpowiada na nie św. Augustyn: przyczyną jest pycha, bez niej nie byłoby żadnego grzechu. Dlatego Jezus, by zbawić ludzi, stał się pokornym i to pokornym aż do śmierci. Pokora niszczy grzech, jest mieczem, którym można pokonać diabła, zbroją, która chroni nas przed złem. Dziś wyraźnie widzimy, jak niszczącą siłą jest pycha jednego dyktatora, w rękach którego znajdują się zasoby, by niszczyć i mordować. To siła, która sprowadza na grzeszne drogi całe narody. Jest ona przyczyną morderstw, wojen i śmierci tysięcy niewinnych ludzi – powiedział abp Szewczuk. – Prośmy dziś Jezusa, który był pokorny aż po krzyż, by ratował nasz naród i ojczyznę. Niech nasza osobista cnota pokory będzie zwycięstwem nad złem, które widzimy dokoła nas. Bo my upokarzamy się tylko przed Bogiem, przed którym w końcu musi pokłonić się każda diabelska horda. Boże ratuj Ukrainę, błogosław jej synom i córkom, którzy nie chcą zginać kolan przed nikim innym, tylko przed Tobą.“