Kard. Krajewski: jałmużna to nie tylko darowizna, ale troska o konkretną osobę

Watykańska Dykasteria ds. Posługi Miłosierdzia przygotowuje transport podkoszulek termicznych, który przed świętami Bożego Narodzenia zostanie przekazany na Ukrainę, aby choć trochę ulżyć doświadczonym wojną mieszkańcom w znoszeniu chłodu i mrozu.

 

Jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski w rozmowie z Radiem Watykańskim zwraca uwagę, że prawdziwa jałmużna powinna nas trochę zaboleć i sprzyjać braniu odpowiedzialności za innych.

„Po naszym komunikacie odzew był natychmiastowy. Niektórzy od razu chcieli przesłać pieniądze na konto Ojca Świętego. Właśnie nie o to chodzi. Pieniędzy nie brakuje, ale chodzi o to, żeby każdy z nas poczuł się w jakiś sposób odpowiedzialny, choćby za jedną czy dwie osoby, żeby poszedł do sklepu, żeby kupił, żeby wybrał, i przesłał, żeby mnie to również troszkę zabolało – zaznaczył kard. Krajewski. – Pieniądze najłatwiej jest dać. Kupując samemu będę myślał, czy ona ma być grubsza, czy może nie. Tam jest minus 20 stopni, nieraz minus 30. Czy kupić jedną, a może dwie, a może jeszcze coś dołożę do tego. Taka jest jałmużna. Jałmużna musi trochę zaboleć i musi mnie kosztować. Danie pieniędzy mnie nic nie kosztuje, bo to jest najprostsze przesłanie. Takie jest Boże Narodzenie. Stąd taka myśl się zrodziła, żeby jak najwięcej osób wzięło w tym udział.“

Siedziba Urzędu Dobroczynności Papieskiej znajduje się wewnątrz murów Watykanu, w pobliżu bramy św. Anny. Adres jest następujący: Elemosiniera Apostolica, Cortile Sant’Egidio, 00120 Citta del Vaticano.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama