Papież upomina się o los umiłowanej i udręczonej Syrii

„Nie możemy pozwolić na wyrwanie z serc Syryjczyków iskierki nadziei” – powiedział Papież do delegacji Synodu Greckiego Melchickiego Kościoła katolickiego. Główną siedzibą tego Kościoła patriarchalnego jest Antiochia w Syrii. Jako miejsce dorocznego spotkania Synod wybrał Rzym, czyli groby świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz innych męczenników.

Ojciec Święty wspomniał, że każda wspólnota chrześcijańska jest wezwana, aby świadczyć w obecnych czasach o Chrystusie, który wzbudza przez swojego Ducha wiarę i ją udoskonala. Papież nawiązał do wciąż trwającej wojny w Syrii.

„Dramaty ostatnich miesięcy, które ze smutkiem zmuszają nas do zwrócenia wzroku na wschód Europy, nie mogą sprawić, że zapomnimy o tym, co od dwunastu lat dzieje się na waszej ziemi. Pamiętam, że w pierwszym roku mojego pontyfikatu, kiedy przygotowywano nalot bombowy na Syrię, zwołaliśmy noc modlitwy, tutaj, u św. Piotra, więc był i Najświętszy Sakrament, i pełen plac, który się modlił. Było też kilku muzułmanów, którzy przynieśli swój dywan i modlili się razem z nami – przypomniał Franciszek. –Tutaj zrodziło się wyrażenie: «umiłowana i udręczona Syria». Tysiące zabitych i rannych, miliony uchodźców w kraju i za granicą, niemożność rozpoczęcia koniecznej odbudowy. Niejednokrotnie zdarzyło mi się spotkać i wysłuchać opowieści młodego Syryjczyka, który tu przybył. Uderzył mnie dramat, jaki w sobie nosił, to, co przeżył i zobaczył, ale także jego spojrzenie, niemal pozbawione nadziei, niezdolne marzyć o przyszłości dla swojego kraju. Nie możemy pozwolić, by nawet ostatnia iskierka nadziei została wyrwana z oczu i serc młodych ludzi i rodzin! Ponawiam więc mój apel do wszystkich, którzy są odpowiedzialni, zarówno w kraju, jak i we wspólnocie międzynarodowej, aby znaleźć sprawiedliwe i uczciwe rozwiązanie dramatu w Syrii.“

Ojciec Święty zwrócił uwagę biskupów, że Kościół melchicki został uznany za patriarchalny i cechuje go synodalny styl bycia oraz działania, który powinien wyrażać się w komunii modlitwy i jedności pomiędzy różnymi jego członkami. Franciszek wskazał także na niepokój wielu wspólnot związany z kurczeniem się chrześcijańskiej obecności na Bliskim Wschodzie. To jednak równocześnie sprawia, że obecność Kościołów tradycji wschodniej staje się ogólnoświatowa. To rodzi wyzwanie do bycia zakorzenionymi we własnych tradycjach i otwarcia się na głos docierający w obecnych czasach i nowych środowiskach.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama