„Boją się, że zostaną same na świecie”. W konflikcie na Bliskim Wschodzie giną i cierpią dzieci

Według szacunków ONZ w Strefie Gazy zginęło do 10 listopada ponad 11 tys. osób, w tym co najmniej 4,5 tys. dzieci. Kolejne 4,4 tys. dzieci uważa się za zaginione. Dzieci są także wśród porwanych zakładników Hamasu. Tym, które przeżyły, grożą poważne konsekwencje psychologiczne.

Całe pokolenie przeżywa traumę, ostrzegli 23 listopada psychologowie, którzy pracują po obu stronach granicy w ramach organizacji pomocowej Wioski Dziecięce SOS. „Dzieci i młodzież w Gazie cierpią na skutek lęków, problemów ze snem, niepokoju, depresji i problemów społecznych” – powiedział jeden z psychologów.

Największym zmartwieniem wszystkich dzieci jest utrata rodziców, rodzeństwa lub przyjaciół. „One boją się, że zostaną same na świecie, że nie ma już miejsca, w którym mogłyby czuć się bezpiecznie”, zwrócił uwagę ekspert ze Strefy Gazy dodając, że w wyniku wojny wiele dzieci straciło już rodziców lub krewnych.

Według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych w Strefie Gazy zginęło do 10 listopada ponad 11 tys. osób, w tym co najmniej 4,5 tys. dzieci. Kolejne 4,4 tys. dzieci uważa się za zaginione, większość z nich pod gruzami.

Na „stan stresu i strachu” zwrócił również uwagę izraelski zespół psychologów z Wiosek Dziecięcych SOS. Z ich obserwacji wynika, że dzieci z trudem są w stanie skoncentrować się na codziennym życiu i boją się rozprzestrzeniania się wojny. Wiele z nich drży na każdy głośny dźwięk i cierpi z powodu koszmarów i obsesyjnych myśli. Oprócz strachu przed utratą krewnych i przyjaciół, istnieje również obawa, że może się powtórzyć masakra dokonana przez organizację terrorystyczną Hamas 7 października. Szacuje się, że wśród 1200 zabitych w Izraelu jest co najmniej 31 dzieci. Według organizacji Wioski Dziecięce SOS, wśród izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas znajduje się 30 dzieci.

Według terapeutów dzieci i młodzież po obu stronach granicy pilnie potrzebują wsparcia psychologicznego. Ważne, aby „nie zostawiać ich teraz samych”. Celem terapii powinno być zapobieganie „utrwalaniu się traumy u nastolatków, co może prowadzić do problemów na całe życie”.

Terapeuci organizacji pomocowej Wioski Dziecięce SOS są zgodni, że „najważniejszą rzeczą dla dzieci jest teraz odzyskanie poczucia bezpieczeństwa”. Jednocześnie uważają, że będzie to niemożliwe, dopóki trwają walki.

ts

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama