Papież o nadużyciach seksualnych: rany zadane przez innych, mogą stać się ranami dającymi życie

„Kryzys nadużyć seksualnych dotyka poważnie Kościół, dlatego że podważa jego zdolność do ogarnięcia osób wyzwalającą miłością Boga i bycia jej wiarygodnym świadkiem” – powiedział papież podczas spotkania z przedstawicielami Komisji ds. Ochrony Nieletnich.

Franciszek zaliczył nadużycia seksualnych duchownych wobec młodych oraz złe reagowanie na ten bolesny problem ze strony przełożonych do najpoważniejszych wyzwań dla Kościoła naszych czasów.

Ojciec Święty zaznaczył, że w wyznawaniu grzechów na początku Mszy prosimy o przebaczenie nie tylko grzechów popełnionych, ale również zaniedbań. Nie są one mniej konkretne i często bardziej ranią wspólnotę oraz osoby niż złe czyny. Franciszek dodał, że świadomość nadużyć i ich skutków znacznie wzrosła w całej wspólnocie chrześcijańskiej i zostało podjętych wiele inicjatyw, żeby rozwiązać ten problem. Wymienił tutaj procedury, które zostały zapisane w motu proporio Vos estis lux mundi (VELM). Znajduje się w nim zalecenie do tworzenia mechanizmów i miejsc dla zgłaszania oskarżeń, a także odpowiednich miejsc troski o tych, którzy deklarują, że zostali pokrzywdzeni. Papież wskazał na trzy zasady, które powinny przyświecać pracom Komisji, uznając je za drogę duchowości naprawczej.

Papież: zaszczepiajcie zaufanie osobom pokrzywdzonym

„Po pierwsze, tam, gdzie życie zostało zranione, jesteśmy wezwani do przypomnienia o stwórczej mocy Boga, aby wydobyć nadzieję z rozpaczy i życie ze śmierci. Straszne poczucie krzywdy, które odczuwa wiele osób z powodu nadużyć, może czasami wydawać się zbyt wielkie do zniesienia. Również liderzy Kościoła, którzy mają poczucie wstydu z powodu niemożności działania, zostali upokorzeni, a sama nasza zdolność do głoszenia Ewangelii została zraniona – zaznaczył papież. - Ale Pan w każdym czasie czyni rzeczy nowe i może przywrócić życie wyschniętym kościom (por. Ez 37, 6). Tak więc nawet gdy przed nami droga jest wymagająca i żmudna, to zachęcam was, byście nie ustawali, byście nadal wyciągali rękę, byście starali się zaszczepić zaufanie tym, których spotykacie i którzy dzielą się tymi bolesnymi przeżyciami. Nie zniechęcajcie się, gdy wydaje się, że niewiele zmienia się na lepsze. Wytrwajcie, idźcie do przodu!“

Ojciec Święty zauważył, że bolesne skutki nadużyć ujawniają się w życiu pokrzywdzonych osób po wielu latach. Mogą one nadal boleśnie oddziaływać na relacje małżeńskie, między rodzicami i dziećmi, braćmi i siostrami, również przyjaciółmi i kolegami. Podstępna natura nadużyć może dzielić ludzi i burzyć ich relacje. Franciszek dodał, że nasze życie nie powinno być rozbite na kawałki. Należy w konkretny sposób starać się poskładać je w całość w nadziei, że to, co uległo rozbiciu może zostać połączone. Droga Krzyża Jezusa jest drogą naprawy i odkupienia. Podkreślił, że rany zadane przez życie i przez innych mogą stać się ranami dającymi życie i pogłębiającymi świadomość siebie.

Następnie papież zalecił pielęgnowanie postawy szacunku i uprzejmości Boga wobec innych. Przywołał postać poetki amerykańskiej Mayi Angelou, która pisała, że ludzie zapomną o tym, co zostało powiedziane, również o tym, co im uczyniliśmy, ale nie zapomną tego, co wtedy odczuwali. To oznacza, że trzeba postępować delikatnie i z wyczuciem, niosąc wzajemnie swoje brzemiona, jednak mając świadomość, że ten moment naprawy ze strony Kościoła powinien otworzyć miejsce nowemu etapowi w historii zbawienia.

„Teraz jest czas, aby naprawić szkody wyrządzone pokoleniom przed nami i tym, które nadal cierpią. Ten okres wielkanocny jest znakiem, że przygotowuje się dla nas nowy czas, nowa wiosna użyźniona pracą i łzami dzielonymi z tymi, którzy cierpieli. Dlatego tak ważne jest, abyśmy nigdy nie przestali iść do przodu. Zasady poszanowania godności wszystkich, dobrego postępowania i zdrowego stylu życia muszą stać się powszechną normą, niezależnie od kultury i sytuacji ekonomicznej i społecznej ludzi – podkreślił papież. - Wszyscy szafarze Kościoła muszą je okazywać w służbie wiernym, a oni z kolei powinni być traktowani z szacunkiem i godnością przez tych, którzy kierują wspólnotą.“

Na zakończenie spotkania Ojciec Święty podjął temat, który poruszał już wiele razy. Chodzi o krążące bezkarnie w sieci filmy z treściami pedopornograficznymi, o których nie wiadomo, gdzie powstają i wydaje się, że żadna władza nie jest w stanie powstrzymać tego przestępstwa. To wszystko można znaleźć na ekranach smartfonów: nadużycia wobec nieletnich są prezentowane na żywo i dostęp do nich jest bardzo łatwy. Papież powierzył również ten problem refleksji i działaniom Komisji, która wykonała ogromną pracę w ciągu ostatnich miesięcy, ale powinna również uwzględnić także ten bardzo bolesny problem.

« 1 »

reklama

reklama

reklama