Arcybiskup na Harleyu? Charytatywne wydarzenie służy utrzymaniu Centrum św. Łukasza w USA

Archdiecezja Miami po raz 13. organizuje akcję „Arcybiskup na motorze”, mającą promować działalność charytatywną diecezji. Abp Thomas Wenski jedzie w niej na czele parady motocyklistów, siedząc za sterami motocykla Harley.

 

Pielgrzymki motocyklowe do sanktuariów takich jak Jasna Góra czy Góra św. Anny nie są w Polsce niczym nadzwyczajnym. Co roku tysiące motocyklistów spotykają się w wielu polskich sanktuariach, dając wyraz swojej wiary i przywiązania do tradycji. Jedna z diecezji USA idzie jednak o krok dalej: na czele parady motocyklistów jedzie tamtejszy biskup, Thomas Wenski.

Coroczne wydarzenie służy utrzymaniu Centrum św. Łukasza, programowi pomocowemu Catholic Charities w archidiecezji Miami. Ośrodek oferuje zarówno stacjonarną, jak i ambulatoryjną terapię odwykową, a także inne programy dla osób zmagających się z uzależnieniem.

Abp Wenski wskazuje, że w podobnych wydarzeniach uczestniczył jeszcze zanim objął stolicę arcybiskupią w Miami w 2010 roku.

„Kiedy byłem biskupem Orlando, też jeździłem tam kilka razy”. „Teraz jeździmy co roku, zwykle w ostatnią niedzielę stycznia” – powiedział amerykański hierarcha. „Ta inicjatywa rośnie z każdym rokiem. W tym roku mieliśmy 250-300 motocykli”.

Być może w polskiej kulturze biskup jadący na motorze wzbudziłby zdumienie, ale księża i zakonnicy korzystający z tego środka transportu nie należą wcale do rzadkości. Wykorzystanie motocykla w celach duszpasterskich ma szczególny sens na terenach misyjnych, gdzie nierzadko jest to jedyny środek transportu, który da sobie radę z tamtejszymi bezdrożami.

Amerykańska parada motocyklowa rozpoczęła się Mszą świętą w kościele Matki Bożej z Guadalupe w Doral na Florydzie. Następnie motocykliści przejechali do kościoła św. Justyna Męczennika w Key Largo, odległego o ok. 80 km.

Arcybiskup podkreśla, że chodzi tu nie tyle o pieniądze z samej imprezy (wpisowe – jak na warunki amerykańskie – jest raczej niskie: 25 dolarów), co o uświadomienie wszystkim potrzeby wspierania działalności charytatywnej.

Arcybiskup nie jest już człowiekiem młodym: motocyklowe prawo jazdy uzyskał około 25 lat temu, a miał już wtedy około 50 lat. Tym bardziej należą się wyrazy uznania za wytrwałość i chęć do wysiłku.

Co ciekawe, biskup posiada także uprawnienia pilota. Nauczył się latać Cessną 172, małym jednosilnikowym samolotem, kiedy był młodym księdzem w latach 80-tych. Nie planuje jednak żadnych lotów charytatywnych w najbliższym czasie.

 

Pielgrzymka motocyklistów na Jasną Górę (kwiecień 2024)   Pielgrzymka motocyklistów na Jasną Górę (kwiecień 2024)
Maciej Górnicki

 

Źródło: CNA

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama