Bezpieczeństwo to sprawa najważniejsza z punktu widzenia zwykłego obywatela a demografia dotyczy całej Europy. Wyludniamy się i Europie potrzebna jest nowa iskra – powiedział biskup łomżyński, który jest przedstawicielem Konferencji Episkopatu Polski w Radzie Konferencji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).
1 stycznia 2025 r. Polska na pół roku obejmie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Będzie to drugie przewodniczenie naszego kraju unijnym strukturom.
Bp Stepnowski przypomniał, że zwykle do symbolicznego udziału w prezydencji danego kraju w Radzie Unii Europejskiej zapraszani byli przedstawiciele Kościołów. „Zawsze ktoś z tych wspólnot był, tym bardziej że w art. 17 Traktatu Lizbońskiego podkreśla się rolę Kościołów i różnych innych grup na terenie Unii” – powiedział bp Stepnowski, dodając, że węgierska prezydencja zbiegła się nawet z wizytą premiera tego kraju Viktora Orbana u papieża Franciszka, choć Orban jest wyznania kalwińskiego.
Biskup łomżyński poinformował, że na rozpoczęcie prezydencji zwykle też zapraszani są przedstawiciele Kościołów i wspólnot wyznaniowych, jest też obecny delegat COMECE, czyli Rady Konferencji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. Jak dodał, Konferencja Episkopatu Polski jest w tej sprawie w kontakcie z polskim rządem, ale szczegóły nie są na razie znane.
Co sześć miesięcy kolejne państwo członkowskie UE przejmuje w Radzie rotacyjną prezydencję. Przewodniczy wtedy posiedzeniom tej instytucji na wszystkich szczeblach i dba o ciągłość prac Unii. Państwa członkowskie, które sprawują prezydencję po sobie, ściśle współpracują w grupach po trzy. Obecna grupa składa się z Hiszpanii, Belgii i Węgier, po niej będą to Polska, Dania i Cypr.
System ten został wprowadzony w 2009 r. traktatem lizbońskim. Każda trójka ustala długofalowe cele i przygotowuje wspólny program tematów i spraw, którymi Rada będzie się zajmować przez 18 miesięcy. Na podstawie tego programu każde z trzech państw opracowuje własny, bardziej szczegółowy program sześciomiesięczny.
Jak przypomina bp Stepnowski, że jednym z ważnych dla Węgrów tematów były kwestie demograficzne, obronność oraz polityka migracyjna.
„Komisja UE wychodzi z priorytetowymi tematami, ale kraj przewodniczący Radzie UE przez pół roku może też swoje tematy zaproponować. Rola tego przewodniczenia polega na tym, aby dojść tu do jakiegoś kompromisu, nie zapominając, że jesteśmy współtwórcami prawa unijnego” – powiedział.
Jego zdaniem, choć wspomniane tematy oczywiście proponuje rząd państwa przystępującego do prezydencji, z polskiej perspektywy istotną kwestią pozostaje bezpieczeństwo Unii Europejskiej.
„To jest sprawa najważniejsza z punktu widzenia zwykłego obywatela. Być może ten temat wybrzmi ze strony naszego rządu, ale trzeba oczywiście woli i determinacji, aby te kwestie były potraktowane jako najważniejsze” – zaznaczył delegat Episkopatu Polski w COMECE.
Z pewnością demografia pozostaje istotnym zagadnieniem także dla Polski, choć zdaniem bp. Stepnowskiego jest to temat dziś kluczowy dla całej Unii Europejskiej. „My czasem płaczemy nad naszym losem, że jest nas coraz mniej, a to dotyczy całej Europy, tu nie ma wyjątku. Wyludniamy się i Europie potrzebna jest nowa siła, nowa iskra. My się kończymy. Żyjemy jeszcze w tej aurze dawnej wielkości, ale to prysnęło już jak bańka. Ciągle mówimy o utworzeniu europejskiego wojska, ale w tym punkcie nadal drepczemy” – utworzono dowództwo, a nie ma powołanego nawet batalionu. To jest smutne – skonstatował bp Janusz Stepnowski.
Przypomnijmy, że z okazji pierwszej polskiej prezydencji w Radzie UE w ewangelicko-augsburskim kościele Świętej Trójcy w Warszawie odbyło się ekumeniczne nabożeństwo, podczas którego przedstawiciele Kościołów zrzeszonych w Węgierskiej Radzie Ekumenicznej symbolicznie przekazali przewodnictwo Kościołom w Polsce.
W kazaniu podczas nabożeństwa zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce bp Jerzy Samiec podkreślił, że do realizacji zadań wynikających z prezydencji potrzeba odwagi. „Takiej szczególnej odwagi potrzebują nasi ministrowie, dyrektorzy, urzędnicy, którzy w imieniu Polski będą sprawować na co dzień prezydencję” – zaznaczył.
Podkreślił, że chrześcijanie, chcą zwrócić uwagę przede wszystkim na człowieka, dlatego Kościoły kładą duży nacisk na udzielanie pomocy poprzez działania charytatywne. Opowiadają się też przeciw wszelkiego rodzaju wykluczeniom i zwracają uwagę na potrzebę zauważenia osób najsłabszych. Bp Samiec podkreślił też, że Kościoły stoją w pierwszym szeregu tych, którzy poszukują możliwości pojednania pomiędzy narodami. Przypomniał, że Kościoły były inicjatorami takiego procesu pomiędzy Polską a Niemcami.
Dodał, że w Polsce obok osób wyznania katolickiego żyją również chrześcijanie innych wyznań oraz innych religii. „Prezentowanie ich dziedzictw jest przejawem realizacji konstytucyjnej zasady równości wszystkich Kościołów i wolności wyznawania religii, uczy tolerancji i otwartości, przyczynia się do pokojowego i przyjaznego współistnienia” – podkreślił.
Podczas nabożeństwa odczytano list ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. „Prezydencja w Unii Europejskiej to wielkie zadanie dla Polski, ale i wielka szansa” – napisał w nim prezydent. Zaznaczył też, że Polska będzie chciała w trakcie prezydencji pokazać „dziedzictwo polskiej rodziny i kultury”.
List przekazał również premier Donald Tusk, który napisał m.in., że ekumeniczne nabożeństwo wpisuje się w duchowe wartości Europy, jakie niosą Kościoły.
Źródło: KAI