„Do serca Europy”. Papież zaczyna swoją 46. podróż zagraniczną. Odwiedzi Luksemburg i Belgię

Samolot z Franciszkiem na pokładzie odleciał już z rzymskiego lotniska Fiumicino. W ciągu czterech dni Ojciec Święty odwiedzi Luksemburg i Belgię. Hasła pielgrzymki to słowa „Służyć” i „Nadzieja”. W Luksemburgu, gdzie odbywa się ceremonia powitania, papież spędzi 8 godzin.

Na środowej audiencji Ojciec Święty nazwał swoją podróż pielgrzymką do serca Europy i poprosił o modlitwę w intencji jej owoców. Kard. Jean Claude Hollerich przyznał natomiast, że „Luksemburg to też peryferie”. „Jesteśmy bogaci materialnie, ale ubodzy pod względem duchowym – mówił przed przybyciem papieża.  „Jesteśmy krajem materialistycznym, większość ludzi wierzy, że to pieniądze nadają życiu sens. A przy tym wiemy dobrze, że tak nie jest” – dodał arcybiskup Luksemburga wyrażając nadzieję, że papieska wizyta będzie zachętę dla kurczącego się Kościoła, który doświadcza skrajnej sekularyzacji

Z Luksemburga Ojciec Święty uda się do Belgii, gdzie przybywa z okazji jubileuszu 600-lecia uniwersytetu w Leuven. Papież wygłosi tam dwa przemówienia: do wykładowców na flamandzkim Katolickim Uniwersytecie w Leuven oraz na francuskojęzycznym Katolickim Uniwersytecie w Louvain-La-Neuve, gdzie spotka się ze studentami.

Dwie uczelnie dawniej były jedną placówką i wkrótce będą obchodzić 600-lecie istnienia. Zwieńczeniem podróży papieża Franciszka będzie niedzielna Msza na stadionie Króla Baudouina w Brukseli, na którą przybędą również mieszkańcy Luksemburga. Podczas uroczystości Franciszek dokona beatyfikacji hiszpańskiej karmelitanki Anny od Jezusa (1545-1621). W programie pobytu w Beligii znalazło się też m.in. spotkanie z duchowieństwem w narodowej bazylice Najświętszego Serca w Koekelberg.

Przed wylotem papież jak zwykle spotkał się w Domu św. Marty z rzymskimi bezdomnymi. Jednak 10 osób zaproszonych przez papieskiego jałmużnika kard. Konrada Krajewskiego na „poranne capuccino” ze zdziwieniem odkryło, że to wizyta u papieża.

„To już jest tradycja od samego początku tego pontyfikatu. Ojciec Święty zawsze chce, by wyjeżdżając z Watykanu mógł pożegnać się z biednymi, bo oni reprezentują Chrystusa” – mówił kard. Krajewski.

Źródło: vaticannews.va/pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama