Aktor znany z filmów „Transformers”, „Furia” oraz „Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki” miał się nawrócić, grając św. o. Pio.
Shia LaBeouf przyjął bierzmowanie z rąk biskupa Roberta Barrona w Winona-Rochester w stanie Minnesota. Poinformowali o tym tamtejsi kapucyni.
„Jesteśmy podekscytowani możliwością przekazania informacji, że nasz drogi przyjaciel Shia LaBeouf w pełni wszedł do Kościoła w ubiegły weekend poprzez sakrament bierzmowania – czytamy w oświadczeniu. - Bracia franciszkanie kapucyni z radością witają go w owczarni i są świadkami jego głębokiego zaangażowania na drodze wiary”.
Na nawrócenie aktora miał wpływ br. Alexander Rodriguez. Zakonnik powiedział, że aktor zastanawia się, czy „kiedyś w przyszłości” nie zostanie diakonem.
Urodzony w 1986 r. LaBeouf wywoływał wiele głośnych skandali i jest w trakcie procesu, w którym była dziewczyna oskarża go o przemoc i napaść seksualną. Aktor częściowo przyznał się do winy w jednym z wywiadów.
Kręta droga
Pochodzi z Los Angeles. Jego ojciec jest chrześcijaninem, a matka żydówką. Młody Shia został ochrzczony, ale też przeszedł bar micwę, czyli obrzęd włączenia do wspólnoty judaistycznej. Jak mówi, nigdy nie przyjął wiary żydowskiej. Nie był też wzorowym katolikiem. Wyszedł poraniony z domu, w którym panowała przemoc. Już jako 10-latek zaczął grać w filmach, a krótko po ukończeniu 20 lat dostawał już role w produkcjach wysokobudżetowych. Zagrał też w dwóch częściach filmu „Nimfomanka”. Z poznaną na planie aktorką Mią Goth wziął później „ślub” w Las Vegas odprawiony przez mężczyznę udającego Elvisa Presleya. Wcześniej i później angażował się w różne związki, które nie trwały długo. O przemoc oskarżyła go brytyjska piosenkarka FKA Twigs. Oprócz tego LaBeouf miał sprawę o publiczne odurzanie się. Wystąpił też nago w teledysku. Dla wielu hollywoodzkich gwiazd skandale są dobrą promocją, ale LaBeouf zaczął w końcu mieć problemy zawodowe. Przez pewien czas nie pojawiał się na ekranie.
Nawrócony przez o. Pio
Przyczyną zmiany życia miała się okazać tytułowa rola w filmie „Ojciec Pio” Abla Ferrary. Przygotowując się do pracy, aktor spędził czas w dawnej kapucyńskiej misji Santa Inés w Solvang w Kalifornii. Jak później powiedział, dzięki temu zaczął czytać Pismo Święte i książki katolickich autorów. Br. Alexander Rodriguez, który zagrał jedną z ról w „Ojcu Pio” pomógł Shii odnaleźć właściwą ścieżkę. Aktor opowiada, że zmienił się jego obraz Chrystusa – wcześniej uważał go za osobę „miękką i kruchą”, a odkrył Go jako zdecydowaną, męską postać. Od kilku miesięcy ma brać udział w spotkaniach formacyjnych.
Źródło: catholicnewsagency.com, filmweb.pl