W Domu Prowincjalnym Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo w Bratysławie zapieczętowano relikwiarz z relikwiami Sługi Bożego Jana Havlika, który zostanie beatyfikowany w najbliższą sobotę w narodowym słowackim sanktuarium w Šaštínie.
Szczątki, które po ekshumacji przeszły przez ręce ekspertów, zostały umieszczone w relikwiarzu. Zostanie on po raz pierwszy zaprezentowany publicznie podczas uroczystości beatyfikacyjnej, która odbędzie się w sobotę 31 sierpnia. Będzie jej przewodniczył legat papieski, kardynał Marcello Semeraro, prefekt watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Przygotowanie relikwiarza, od pierwszego szkicu do ostatecznej formy, zajęło ponad trzy miesiące. Symboliczne zapieczętowanie przez abp. Stanislava Zvolenskiego odbyło się w kaplicy Domu Prowincjalnego Księży Misjonarzy w Rużinowie. Obecni byli współbracia, członkowie zespołu przygotowawczego, a także twórcy relikwiarza.
Po sobotnich uroczystościach relikwiarz zostanie przewieziony do Bratysławy, gdzie w niedzielę 1 września zostanie uroczyście złożony podczas Mszy św. dziękczynnej w nowo otwartej bocznej kaplicy kościoła św. Wincentego a Paulo, gdzie w przyszłości będzie się można przy nich modlić.
Dekret o męczeństwie Jana Havlika został zatwierdzony przez Ojca Świętego Franciszka w grudniu 2023 roku. Po sześciu latach. Słowacja będzie miała nowego błogosławionego.
Ján Havlík urodził się 12 lutego 1928 r. w Vlékovanach koło Skalicy (obecnie Dubovce) w ubogiej rodzinie. Dorastał w czasach wielkiego kryzysu gospodarczego i w latach II wojny światowej. W 1943 r. udał się do Bańskiej Bystrzycy i wstąpił do niższego seminarium Zgromadzenia Misji św. Wincentego a Paulo, jednocześnie kończąc naukę w szkole średniej. Po wojnie i nastaniu reżimu komunistycznego 29 października 1951 r. został aresztowany wraz z innymi seminarzystami Zgromadzenia w Nitrze. Był przesłuchiwany i torturowany przez 16 miesięcy. Po procesie, który trwał od 3 do 5 lutego, został skazany na dziesięć lat więzienia.
Pod koniec lutego 1953 r. Ján Havlík został odprowadzony do obozu koncentracyjnego Jachymov jako górnik w kopalni uranu. W 1959 roku przeszedł drugi proces i do jego wyroku dodano kolejny rok więzienia. Także więzieniu był przesłuchiwany, źle traktowany, torturowany i pozostawiony bez jedzenia i na mrozie. Zawsze zachowywał się mężnie. W sierpniu 1961 r. Ján zemdlał w miejscu pracy. Diagnoza w ambulatorium brzmiała: „Stan pacjenta wymaga natychmiastowej hospitalizacji”. Kiedy został zwolniony z więzienia, odesłano go do domu jako nieuleczalnie chorego inwalidę. Zmarł 27 grudnia 1965 r. w Skalicy (Słowacja).
Źródło: KAI