„Witajcie w kraju miłości i rewolucji”. W Paryżu rozpoczęły się igrzyska paraolimpijskie

Igrzyska paraolimpijskie w Paryżu zostały oficjalnie otwarte przez prezydenta Francji Emmauela Macrona. 4,4 tys. zawodników ze 168 państw będzie walczyć we francuskiej stolicy o 549 kompletów medali w 22 dyscyplinach. Polska zwykle dobrze wypada w tych zawodach. Na igrzyskach w Tokio nasi reprezentanci zdobyli 7 złotych medali.

O godz. 22.38 na Placu Zgody we francuskiej stolicy prezydent Macron ogłosił rozpoczęcie XVII Letnich Igrzysk Paraolimpijskich. Szesnaście dni wcześniej zakończyły się igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Przygotowana przez dyrektora artystycznego Thomasa Jolly'ego ceremonia – podobnie skandaliczne otwarcie zmagań olimpijczyków – odbyła się poza stadionem. Tym razem parada sportowców miała miejsce na Polach Elizejskich, natomiast wielki finał na Placu Zgody.

Tym razem nie doszło do bluźnierstwa, dziwnie brzmiało natomiast przemówienie Tony’ego Estangueta, przewodniczącego komitetu organizacyjnego, który z zachwytem mówił o rewolucji (rewolucja francuska w samej Wandei kosztowała życie 117 tys. osób).

„Drodzy sportowcy, witajcie w kraju miłości i rewolucji. Bądźcie pewni, że tego wieczoru nie będzie szturmu na Bastylię, nie będzie gilotyny, ponieważ rozpoczyna się najpiękniejsza z rewolucji – rewolucja paraolimpijska. Witamy na igrzyskach paraolimpijskich Paryż 2024. Kiedy rozpocznie się rywalizacja, nie będziemy widzieć kobiet czy mężczyzn z niepełnosprawnościami, będziemy widzieć was – mistrzów” – zwrócił się do zawodników Tony Estanguet.

„Witam na najbardziej przełomowym wydarzeniu sportowym na świecie! W Paryżu będziemy świętować to, co nas wyróżnia. To będzie 11 dni wielkiego sportu”- dodał przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC) Andrew Parsons.

Flagę paraolimpijską wniósł Brytyjczyk John McFall, pierwszy niepełnosprawny astronauta, medalista paralimpijski w biegu na 100 m. Uroczystego zapalenia znicza olimpijskiego dokonało wspólnie pięciu francuskich paraolimpijczyków.

W reprezentacji Polski znalazło się 84 sportowców – 41 kobiet i 43 mężczyzn. Dziewięcioro wystartuje ze wsparciem asystenta, pilota lub przewodnika. Biało-czerwoni rywalizować będą w 15 dyscyplinach. Chorążymi podczas ceremonii otwarcia byli Lucyna Kornobys, dwukrotna wicemistrzyni paraolimpijska, mistrzyni świata i Europy w pchnięciu kulą, która od 2011 roku nie schodzi z podium najważniejszych imprez, oraz skaczący wzwyż Maciej Lepiato, rekordzista świata, który z trzech poprzednich igrzysk wrócił z medalem, z czego dwukrotnie złotym.

W programie paraolimpiady są: futbol słabowidzących, badminton, bocce, łucznictwo, ujeżdżenie, podnoszenie ciężarów, goallball, judo, kajakarstwo, lekkoatletyka, kolarstwo, koszykówka na wózkach, szermierka na wózkach, rugby na wózkach, tenis na wózkach, wioślarstwo, pływanie, siatkówka na siedząco, strzelectwo, taekwondo, tenis stołowy oraz triathlon.

W zmaganiach paraolimpijskich, które zakończą się 8 września, w sumie ma wziąć udział ok. 4,4 tys. zawodników, w tym 88 Rosjan i ośmiu Białorusinów pod neutralną flagą, chociaż nie pojawili się oni na ceremonii otwarcia. Sportowcy z tych krajów ze względu na ich inwazję na Ukrainę musieli spełnić wymogi Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, by móc wziąć udział w igrzyskach. Były to te same kryteria jak w przypadku olimpijczyków.

Zawodnicy ze 168 państw w stolicy Francji będą walczyć o 549 kompletów medali w 22 dyscyplinach.

Nasz kraj zwykle wypada na igrzyskach paraolimpijskich lepiej niż na olimpijskich. Trzy lata temu w Tokio polska ekipa zdobyła 24 medale – siedem złotych, sześć srebrnych i 11 brązowych, co dało 17. miejsce w klasyfikacji krajów. Dla porównania – siedem złotych medali to najlepszy wynik, jaki kiedykolwiek udało się polskim olimpijczykom. Ostatni raz tak dobrze było w Atlancie w 1996 r., gdzie nasz kraj zajął 11. miejsce w klasyfikacji generalnej. (PAP)

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama