„Zobaczymy za sześć miesięcy”. Po nałożeniu sankcji na Rosnieft i Łukoil Chińczycy kupują mniej ropy od Rosji

Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na rosyjskie koncerny paliwowe. Chińskie firmy od razu zmniejszyły ilość ropy kupowanej w Rosji. Do amerykańskich obostrzeń mają się zastosować także Indie. „Cieszę się, że on tak myśli. Dam wam znać o tym za sześć miesięcy, w porządku?” – powiedział prezydent Donald Trump pytany o reakcję Władimira Putina, który miał lekceważąco wypowiadać się o sankcjach.

Pytanie o reakcję prezydenta Rosji Władimira Putina padło podczas spotkania Trumpa z dziennikarzami dotyczącego walki z kartelami narkotykowymi. Jeden z dziennikarzy sugerował, że Putin zlekceważył sankcje.

„Cieszę się, że on tak myśli. To dobrze. Dam wam znać o tym za sześć miesięcy, w porządku? Zobaczymy. Zobaczymy jak to się potoczy”

– uciął Trump.

Pytanie było mylące, bo w rzeczywistości rosyjski przywódca przyznał, że sankcje są „poważne” dla Rosji i że „można się spodziewać pewnych strat”. Dodał jednak, że nie wpłyną znacząco na gospodarczy dobrobyt kraju. Putin uznał też restrykcje za nieprzyjazny gest i „próbę wywarcia presji na Rosję”. Groził też, że na amerykańskich stacjach wzrosną ceny paliw.

Światowi giganci

Sankcje nałożone przez Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA skutkują wpisaniem na czarną listę dwóch największych rosyjskich producentów ropy naftowej, Rosniefti i Łukoilu.

Rosnieft to spółka kontrolowana przez państwo, kierowana przez bliskiego sojusznika Putina, Igora Sieczina. Z kolei Łukoil jest firmą prywatną. Bloomberg szacuje, że oba koncerny odpowiadają łącznie za niemal połowę całkowitego eksportu ropy naftowej z Rosji.

Obie korporacje eksportują łącznie 3,1 mln a baryłek ropy dziennie.

Sama Rosnieft odpowiada za niemal połowę całej produkcji ropy w Rosji, co według obliczeń rządu Wielkiej Brytanii stanowi 6 proc. światowego wydobycia.

Chińczycy zmniejszają zakupy

O skuteczności sankcji mówiła rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.

„Dziś rano widziałam doniesienia z Chin, że ograniczają zakupy ropy z Rosji. Wiemy, że Indie zrobiły to samo na prośbę prezydenta. Prezydent również naciskał na kraje europejskie, naszych sojuszników, aby także zaprzestały zakupów rosyjskiej ropy. Więc mamy do czynienia z pełną presją i spodziewamy się, że te sankcje przyniosą Rosji szkody”

– powiedziała.

Jak podała agencja Reutera, powołując się na swoje źródła, w reakcji na sankcje zakup rosyjskiej ropy naftowej wstrzymało szereg państwowych firm w Chinach – w tym PetroChina, Sinopec, CNOOC i Zhenhua Oil – „przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej” z obawy przed sankcjami.

Ruch ten zbiegł się w czasie z zapowiedziami rafinerii w Indiach, które są największym na świecie odbiorcą rosyjskiej ropy transportowanej z morza. One również zamierzają gwałtownie ograniczyć import z Rosji, by dostosować się do amerykańskich obostrzeń.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama