Wiersz "Obowiązki zapałki", z tomiku "Pozory szkła"
Kiedy zapałka została spożytkowana Powinna była spokojnie zgasnąć Bez protestów Miała obowiązek oddać siły żywotne powietrzu Żeby jeszcze raz taktowna nieruchomość Okazała się silniejsza niż ekspresja Miała obowiązek potwierdzić mądrości Filozofów z miast białych cegieł Miała obowiązek milczeć Można żałować, że się słuchało żółtego syku: „Podpalę, podpalę wszystko, Płonąć będzie obrus, firanka, Karty tej mądrej księgi i rozgorączkowany Asfalt pod nogami Podpalę, a ty nie przeszkodzisz...” Bo obowiązkiem zapałki Jest nie wzbudzać niepokoju, Kiedy została już spożytkowana Można się cieszyć, że się przeszkodziło Jak każdej innej Zwykłym warunkiem życia
Pszczyńskie Centrum Kultury wydało zbiór wierszy poetów swojego miasta. Są wśród nich uczniowie szkół i autorzy z pewnym dorobkiem literackim. Łączy ich to, że mieszkają w jednym mieście, lubią się razem spotykać i rozmawiać o poezji. Propozycja warta naśladowania. Redaktorem tomiku „...pozory szkła„ jest Wiesława Konopelska. Z tego właśnie zbiorku pochodzi drukowany wyżej wiersz.
opr. mg/mg