Wiersz o krzyżu i zbawieniu
Na ziemi jałowej gdzie ból cierpienie
łączy na zawsze tak różne światy
krzyż symbol hańby wydaje owoc
zostając zbawieniem dla ludu swego
Na drzewie krzyża moje Zbawienie
przez drzewo krzyża otwarte niebo
a ja pod krzyżem z rozdartą duszą
pochylam głowę w kornym milczeniu
Przez krew przelaną za mnie i braci
proszę Cię Chryste o wybaczenie
wszak jestem pyłkiem grzesznym człowiekiem
zdanym na Twoją ofiarną miłość
I zanim ostatni promyczek słonka
zgaśnie na zawsze dla oczu i duszy
daj mi nadzieję bym mógł przez chwilę
przytulić drzewo mego zbawienia
opr. ac/ac