Autorzy, wsłuchując się z szacunkiem w głosy wierzących jak i sceptyków, mówią o swojej drodze do Boga
Wunibald Müller, KIM JESTEŚ BOŻE? |
|
Początkowo zamiar mówienia o Bogu wydawał nam się czymś dosyć zuchwałym. również teraz wciąż mamy wrażenie, że wdawanie się w rozmowę na temat Boga jest przedsięwzięciem trudnym. im dalej bowiem posuwał się ten nasz dialog, tym bardziej czuliśmy, że „o” Bogu w gruncie rzeczy nie można mówić w ogóle albo tylko w sposób bardzo ograniczony. Pomimo to rozmowę taką przeprowadziliśmy — a przynajmniej staraliśmy się to zrobić. Zajęliśmy się pytaniem o istnienie Boga. spróbowaliśmy też, przynajmniej z grubsza, wsłuchać się w głosy tych, którzy w Boga nie wierzą, oraz tych, którzy mają trudności z przeżywaniem i doświadczaniem Boga jako obecnego i działającego w ich świecie i ich codziennym życiu.
Nie chodzi nam o to, by udowodnić istnienie Boga. Tego nie jesteśmy w stanie zrobić. Tym, co możemy zrobić, jest rozmowa o naszym doświadczeniu Boga. Jeśli jednak chcemy rzeczywiście mówić o naszym doświadczeniu, musimy odsłonić przed innymi również nasze najgłębsze uczucia i myśli. Musimy się całkowicie otworzyć i umożliwić innym głęboki wgląd w to, co w nas jest najbardziej osobiste. To zaś jest w bardzo istotny sposób związane z Bogiem. Mówienie o tym, co dla mnie najbardziej osobiste, jest być może nawet warunkiem tego, aby rzeczywiście mówić o Bogu, wyrazić moje najgłębsze wnętrze, odważyć się wystawić „na pokaz publiczny” najsubtelniejsze poruszenia mojego serca i mojej duszy.
Tak więc książka ta stała się książką bardzo osobistą, intymną. Na początku nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Tak to jakoś wyszło. Jest to jednak niewątpliwie coś autentycznego, co możemy zrobić, jeśli chodzi o Boga.
Nie rościmy sobie pretensji do tego, by wiedzieć o Nim choć trochę więcej niż inni. Nie rościmy sobie też pretensji do posiadania prawdy, jeśli chodzi o Boga. Zajęliśmy się pytaniami, które nurtują ludzi w związku z Bogiem. Mamy na myśli osoby, które są blisko Kościoła, i te, które są od niego daleko: poszukujące, wątpiące; podobnie jak tych, którzy są mocno przekonani o tym, że Bóg istnieje, i dla których życie bez Niego jest nie do pomyślenia, a także tych, dla których jest On kamieniem obrazy czy też niewiele ich obchodzi.
Może nasza rozmowa będzie dla Czytelnika bodźcem do tego, by porozmawiać o Bogu z innymi albo też samemu podjąć z Nim rozmowę. Może ten i ów odnajdzie w naszych myślach i doświadczeniach siebie. Ktoś inny zapewne w tym, co tu mówimy, nie odkryje odbicia siebie. To dobrze. Dobrze również, jeśli ktoś po długich i intensywnych rozważaniach o Bogu, może nawet po rozmowie z Nim, zatrzyma się w tym procesie i zamilknie. Aby Bóg miał szansę wejść w nasze życie i w naszą codzienność, ukazać się i zostać dostrzeżony. stać się dla nas rzeczywistością.
Winfriedowi Nonhoffowi z wydawnictwa Kösel składamy podziękowanie za zaproszenie i zachętę do podjęcia rozmowy o Bogu, Melanii Bradtka za owocną współpracę przy redakcji tekstu.
opr. ab/ab