Wierność pasterskiej misji

Homilia na 4 niedzielę wielkanocną, rok A

Pewne prawdy ewangeliczne trudno byłoby wyrazić abstrakcyjnym językiem teologii, dlatego Jezus tak chętnie posługiwał się obrazami.

I to obrazami bliskimi sercu i doświadczeniu współczesnych sobie ludzi. Dla koczowniczych ludów i kultur obraz pasterza i powierzonych mu owiec był bardzo czytelny. Dlatego Bóg wielokrotnie się nim posługiwał w zapowiedziach i kazaniach proroków. Owce to lud wybrany i powołany przez Boga, by kierował się w życiu Jego słowem i wypełniał Jego wolę. Aby to było możliwe, potrzebni byli pasterze, duchowi przywódcy, którzy dbaliby o religijne i moralne kwalifikacje powierzonych sobie ludzi.

Zadanie to nałożył na nich sam Bóg. Dał im uprzywilejowaną pozycję pośród pokoleń Izraela, ale w zamian oczekiwał wiary, posłuszeństwa, troski i gorliwości w wypełnianiu powierzonej sobie misji. Mieli zgłębiać Słowo Boże i przekazywać je zarówno w nauczaniu, jak i własnym przykładem. Wiadomo, jak każdej społeczności potrzebne jest dobre przywództwo, elita, która poprowadzi innych we właściwym kierunku. Poziom i organizacja życia społecznego zależy głównie od kwalifikacji ludzi sprawujących władzę. Czegóż oczekiwać od przeciętnych ludzi, skoro elita nie potrafi od siebie wymagać i wypełniać należycie swoich zadań?

Właśnie taka była sytuacja w Izraelu w czasach Jezusa. Pasterze sprzeniewierzyli się swojej misji. Zamiast prowadzić do Boga i przekazywać Jego naukę, dawać świadectwo swojej znajomości Boga i troszczyć się o rozpoznawanie i wypełnianie Jego woli, faryzeusze, arcykapłani i uczeni w Piśmie sfałszowali Prawo i naukę objawioną. Zaczęli uczyć zasad ustanowionych przez siebie, zabiegali o swój własny autorytet, korzyści i wygodę, zamiast dbać o chwałę Bożą i zbawienie ludzi. W ten sposób zamknęli dla wielu drogę do Boga, do pełnego życia w ufności i posłuszeństwie Bożemu prawu.

Jezus przyszedł po to, by naprawić tę chorą sytuację. Zależało Mu wyłącznie na wypełnieniu i przekazaniu innym woli Ojca, na objawieniu Jego nauki, zarówno słowem, jak i własnym przykładem. Jezus zaangażował się w tę misję całkowicie, nie żałował niczego, nawet własnego życia. Kierował się w tym zarówno posłuszeństwem wobec Ojca, jak i miłością do ludzi.

Tego samego oczekiwał też od nich. Owce muszą ufać pasterzowi, jeśli chcą skorzystać z Jego posługi, muszą Go znać i kochać. Jedynie taka postawa może zapewnić człowiekowi pełnię życia. Autentyczna wiara to osobista więź człowieka z Bogiem, wyrażająca się w zaufaniu i posłuszeństwie, a nie tylko formalna przynależność i wypełnianie religijnych obowiązków.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama