Homilia na 2 Niedzielę po Bożym Narodzeniu roku B
Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia! Którzy boicie się Pana, zawierzcie Mu, a nie przepadnie wasza zapłata. Którzy boicie się Pana, spodziewajcie się dobra, wiecznego wesela i zmiłowania! Popatrzcie na dawne pokolenia i zobaczcie: któż zaufał Panu, a został zawstydzony? Albo któż trwał w bojaźni Pańskiej i był opuszczony? Albo któż wzywał Go, a On nim wzgardził? Dlatego że Pan jest litościwy i miłosierny, odpuszcza grzechy i zbawia w czasie utrapienia. Biada sercom tchórzliwym, rękom opuszczonym i grzesznikowi chodzącemu dwiema ścieżkami.
Syracydes w pierwszym czytaniu mówi, że Bóg jest obecny przez swoją mądrość w swoim narodzie, tj. w Izraelu. Możemy dodać, że jest obecny w Kościele. I jest obecny w świecie, jako w swoim dziele. Umysły wielkie zawsze umiały Go dostrzegać w świecie. Do nich należał genialny wynalazca amerykański, Tomasz Edison († 1931). Obecny w Paryżu na otwarciu wieży Eiffla, w roku 1889, zapisał w księdze pamiątkowej i następnie głośno odczytał wobec zebranych następujące słowa: „Podziwiam wszystkich inżynierów i konstruktorów, ale przede wszystkim Tego, który skonstruował ten cały przeogromny świat — Boga”. W taki sposób Tomasz Edison dał wyraz swojej wierze w Boga Stwórcę i w Jego obecność w świecie.
Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich — w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym.
Przeto i ja, usłyszawszy o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych, nie zaprzestaję dziękczynienia, wspominając was w moich modlitwach. [Proszę w nich], aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego. [Niech da] wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych.
Św. Paweł w Liście do Efezjan zapewnia nas, że dzięki Chrystusowi staliśmy się przybranymi dziećmi Bożymi. Dzięki łasce wysłużonej nam przez Chrystusa stajemy się uczestnikami Bożej natury. Życie właściwe Bogu — poznanie i miłość — staje się naszym udziałem. Ideę tę Ojcowie Kościoła wyrażali w paradoksalnym stwierdzeniu, że Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem. Św. Augustyn w jednym z kazań mówił:
„Nasz Pan, Jezus Chrystus, wiekuisty Stwórca wszystkiego, rodząc się z Matki, stał się naszym Zbawicielem. Dobrowolnie narodził się dla nas w czasie, aby nas doprowadzić do wiecznych czasów Ojca. Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem”.
Kazanie 13 z okresu zwykłego (cytat za: Brewiarz, t. I, s. 476).
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga — Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było [Słowo], a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego — którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali — łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył.
Św. Jan w prologu do swej Ewangelii nazywa Syna Bożego Słowem. I mówi, że Słowo „przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi...”.
Przyjąć Chrystusa to upaść przed Nim na kolana, uwierzyć w Jego bóstwo i żyć Jego Ewangelią.
W jednym z kościołów Kopenhagi znajduje się słynna rzeźba Chrystusa, dłuta wielkiego rzeźbiarza duńskiego B. Thorwaldsena († 1844). Mówią o niej, że piękno postaci Chrystusa widać w całej pełni dopiero wtenczas, kiedy się przed Nim uklęknie. Dodajmy: że wtenczas, kiedy oczyma wiary zobaczy się w Nim Syna Bożego.
opr. mg/mg