Ktoś Cię dzisiaj woła!

Jaką ja jestem owcą? Czy rozpoznałem już głos swego Pasterza? Czy znam Go? Czy zachowuję Jego przykazania?

Siostro i Bracie!

Dzisiaj spotykamy się z naszym Mistrzem i Panem, jako Dobrym Pasterzem, który przypomina nam tę prawdę, że Jego owce słuchają Jego głosu i rozpoznają Go. Idą one za Nim, dzięki czemu osiągają życie wieczne. Nie zginą one na wieki, bo sam Dobry Pasterz dba i troszczy się o nie, i nikt nie wyrwie ich z Jego ręki…

Dobry Pasterz… Jednak nie Jemu chciałbym poświęcić dzisiejsze rozważanie… Znamy dobrze przypowieść o marnotrawnym synu. Bardzo często przyglądamy się jej z perspektywy tegoż syna. A może warto by było przyglądnąć się tej przypowieści, ale z perspektywy miłosiernego ojca?

Podobnie i teraz. Może zostawmy figurę Pasterza z dzisiejszej Ewangelii, a przyglądnijmy się owcy. Owcy, która rozpoznaje głos pasterza… Aby dobrze zrozumieć tę scenę warto sięgnąć do komentarzy biblijnych, które odwołują się do realiów Palestyny:

Otóż w tamtejszych realiach, w owczarni znajdowały się owce różnych właścicieli, którzy pozostawiali je na noc pod opieką stróża. Rano owi pasterze pojawiali się u bram zagrody, której pilnował stróż i każdy z nich wołał swoje owce, które wychodziły i pokornie szły za nimi. Każda za swoim pasterzem. To nic, że w zagrodzie owce były przemieszane. Żadna z nich przecież nie poszła za obcym, ale za własnym pasterzem. Jak to możliwe? Owca, Siostry i Bracia, rozpoznaje głos swojego pasterza.

Jaką ja jestem owcą? Czy rozpoznałem już głos swego Pasterza? Czy znam Go? Czy zachowuję Jego przykazania? Czy rozpoznaję głos Tego, który woła mnie, swoją owcę, po imieniu? Czy wiem już jakie jest moje powołanie? Ja już wiem. Nie mam wątpliwości. Zakon potwierdził moje powołanie do życia konsekrowanego pozwalając mi złożyć śluby wieczyste. Dalej. Kościół potwierdził moje powołanie do bycia duszpasterzem – udzielając mi święceń prezbiteratu. A ty? Wiesz już jakie jest twoje powołanie?

Wielu tutaj siedzących, być może tak jak ja, nie ma już wątpliwości, bo Bóg potwierdził Wasze powołanie do małżeństwa, błogosławiąc wasz sakramentalny związek. Może Bóg potwierdził już Wasze powołanie do rodzicielstwa obdarzając Was potomstwem. Przypuszczam jednak, że wielu pośród nas stoi przed ważnymi życiowymi wyborami? Trwają matury. Po wakacjach studia… Czy wiesz już, jaka jest Twoja droga?

Dzisiaj spotykamy się z naszym Mistrzem i Panem, jako Dobrym Pasterzem, który przypomina nam tę prawdę, że On nie opiekuje się trzodą, czy masą, ale poszczególnymi owcami. Opiekuje się On tobą! Wlewa w twoje serce pragnienia, które podpowiadają Ci, jaką drogę Pan tobie proponuje. Może pragniesz pomagać innym, zajmować się dziećmi, pielęgnować osoby starsze, schorowane, niepełnosprawne. Może chciałbyś pracować z młodzieżą, zajmować się jej wychowaniem. Może chciałbyś pracować z ludźmi ubogimi, bezdomnymi, uzależnionymi, wykluczonymi.

Owce rozpoznają głos swojego pasterza. Rozpoznajesz? Znasz swoje pragnienia? Wiesz czego chcesz? Co by ci się podobało? Co chciałbyś w życiu robić?

Owce rozpoznają głos swojego pasterza. Widzimy to doskonale w poranek wielkanocny, kiedy to Maria Magdalena rozpoznała Jezusa po jego głosie. Wystarczyło wówczas jedno słowo, jej imię: „Mario!” (J 20, 16).

Wytęż słuch! Posłuchaj! Bo być może dzisiaj właśnie Ciebie woła Pan… Amen.

Homilia wygłoszona 12 maja 2019 r. IV Niedziela Wielkanocna
Do czytań: Dz 13, 14.43-52 | Ps 100(99), 2-3. 4-5 | Ap 7, 9.14b-17 | J 10, 27-30

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama