Wakacje to pomysł Boga!

Artykuł ks. Marka Dziewieckiego na temat wakacji i odpoczynku

Wakacje są po to, by umocnić siły
i z radością powrócić do pracy.

Wypoczynek potrzebny jest każdemu człowiekowi: dzieciom, młodzieży i dorosłym. Wakacje i urlopy to pomysł samego Boga, wyrażony w poleceniu wypoczynku i świętowania. Polecenie to zawarte jest już na początku Księgi Rodzaju. Potwierdza je także Jezus, który mówi do swoich uczniów: idźcie i odpocznijcie nieco! Optymalna sytuacja ma miejsce wtedy, gdy odpoczynek połączony jest ze świętowaniem! A świętować można najpełniej w gronie tych, którzy najbardziej kochają, czyli w gronie rodziny i przyjaciół. Wakacje i urlopy to możliwość bycia z tymi, z którymi łączą nas najsilniejsze i najpiękniejsze więzi. To także czas na zachwyt nad pięknem świata. To czas na refleksję nad sensem życia i codzienności. To wspaniała okazja do mierzenia się z samym sobą, na przykład poprzez wysiłek sportowy, troskę o sprawność i kondycję fizyczną, a także poprzez zachowanie rozsądku i dyscypliny w wykorzystaniu wakacyjnego czasu w sytuacji, w której nie ma regulatora zewnętrznego w postaci obowiązku szkolnego czy pracy zawodowej.

Z radością wspominam każde moje wakacje, począwszy od tych, które przeżywałem jako dziecko. Niektóre z nich były szczególnie radosne i ciekawe. Do takich wakacji zaliczam pobyt z rodzicami i bratem w Juracie, gdy zdałem maturę. Ze wzruszeniem wspominam również wszystkie wakacje, w czasie których przeżywałem piętnastodniowe rekolekcje oazowe. To był czas szczególnego spotkania z Bogiem, ze wspaniałymi księżmi i z mądrymi rówieśnikami, którzy z młodzieńczym entuzjazmem szukali drogi do świętości. Na pierwsze takie wakacyjne rekolekcje pojechałem jako szesnastolatek. Zachwyciłem się wtedy piosenkami o Jezusie i Jego miłości. W latach siedemdziesiątych takie piosenki nie mogły być wykonywane w radiu ani w telewizji. Nie mogły być też wydawane na płytach. Któregoś dnia z moją grupą oazową jechaliśmy liniowym autobusem na wycieczkę. Zaczęliśmy śpiewać takie właśnie „zakazane” piosenki. Widziałem łzy w oczach innych pasażerów. Do łez wzruszył się także kierowca. Nieodłącznym elementem rekolekcji oazowych były także ucieczki do pobliskiego lasu przed milicją, którą traktowała nas jak przestępców, gdyż nie oddawaliśmy czci ustrojowi komunistycznemu lecz Bogu, który jest miłością...

Z radością wspominam też wszystkie wakacje, które spędzałem w domu z rodzicami i bratem. W taki właśnie sposób spędziłem większość wakacji jako dziecko i nastolatek. Poza wspomnianym wyjazdem do Juraty, nie stać nas było na wakacyjne dalekie wyjazdy. Ale te domowe wakacje były równie fascynujące. Codziennie grałem w piłkę nożną i niemal codziennie pływałem kajakiem na pobliskim zalewie. Codziennie też uczestniczyłem we Mszy Świętej, a po kolacji siadałem na ławeczce w ogrodzie i czytałem książki dla młodzieży, które ukazywały niezwykłość człowieka i najpiękniejsze marzenia ludzkich serc. Przeczytane książki stawały się punktem wyjścia do rozmów z rodzicami i z rówieśnikami. Nawet w deszczowe dni nie nudziłem się nawet przez chwilę.

Istnieje kilka wyznaczników dobrze wykorzystanych wakacji. Pierwszym z nich jest troska o zdrowie fizyczne. Wakacje są udane jedynie wtedy, gdy po wakacjach wracamy zdrowsi i silniejsi fizycznie. By tak właśnie się stało, konieczny jest ruch i wysiłek na świeżym powietrzu, spacerowanie, pływanie, bieganie, kolarstwo, wspinaczki górskie. Z pewnością natomiast nieudane są wakacje wtedy, gdy ktoś leniuchuje, gdy traci czas przed telewizorem, gdy kładzie się późno spać lub późno wstaje, gdy sięga po alkohol, gdy niezdrowo się odżywia. Drugim wyznacznikiem udanych wakacji jest troska o zdrowie duchowe. Wakacje są udane wtedy, gdy spędzamy je w towarzystwie szlachetnych ludzi, gdy znajdujemy czas na wartościową lekturę, na pasjonującą wymianę zdań, na osobistą refleksję nad sobą i życiem, na zwiedzanie ciekawych okolic, na zachwycanie się naturą i kulturą.

Niestety coraz częstszym zjawiskiem, zwłaszcza wśród młodzieży i młodych dorosłych, jest konsumpcyjny styl przeżywania wakacji, typowy dla ludzi „nowoczesnych”, uzależnionych, leniwych, niezdolnych do wysiłku i dyscypliny. Przejawem karykaturalnego spędzania urlopu są wakacje przeżywane ponad stan, czy wakacje za pożyczone pieniądze. Bywa i tak, że dla kogoś wakacje okazują się czasem lenistwa i zupełnej bezczynności, na przykład z puszką piwa przed telewizorem czy przed ekranem komputera. Dla ludzi nieodpowiedzialnych wakacje bywają czasem tragicznym, gdyż wiążą się z wchodzeniem w grupy przestępcze, z inicjacją seksualną, z wypadkami samochodowymi, utonięciami czy ze śmiercią na górskich szlakach. Gdy ktoś zaczyna traktować wakacje jako sposób na zabawę w każdej formie i za każdą cenę, wtedy życie przestaje bawić, a zaczyna coraz bardziej boleć.

W tej sytuacji pierwszym zadaniem rodziców jest wspólne z dziećmi zaplanowanie wakacji. Optymalna sytuacja ma miejsce wtedy, gdy znaczą część wakacji dzieci — także dorastające! — spędzają razem z rodzicami. Jeśli synowie czy córki unikają wspólnie spędzanych wakacji, czy wręcz się buntują w obliczu takiej perspektywy, to dla rodziców sygnał, że stało się coś złego w ich więzi z własnymi dziećmi. Tym bardziej warto się wtedy starać o odzyskanie dobrego kontaktu z synem czy córką. Drugim zadaniem rodziców jest dopilnowanie, by w czasie, kiedy ich dzieci będą przebywać poza domem, pozostawały one pod opieką mądrych i odpowiedzialnych dorosłych. Nie powinno się posyłać dzieci ani nastolatków na kolonie, obozy czy inne wyjazdy wtedy, gdy rodzice nie wiedzą dokładnie, jacy będą tam wychowawcy, jaki regulamin będzie obowiązywał i jaki program zajęć będzie realizowany. Konieczne jest wyjaśnienie zasad mądrego postępowania w czasie wyjazdu, a także przypomnienie o prawie do niedzielnej Eucharystii.

Z kolei zadaniem opiekunów jest wyjaśnienie dzieciom i młodzieży jasnych norm dyscyplinarnych, jakie obowiązują w czasie pobytu na kolonii czy obozie. Zawsze powinien obowiązywać bezwzględnie przestrzegany zakaz spożywania alkoholu, palenia papierosów czy późnego chodzenia spać. Dla dzieci i młodzieży w czasie zorganizowanego wypoczynku wakacyjnego opiekunowie powinni być mądrymi wychowawcami, którzy uważnie obserwują swoich podopiecznych i stanowczo interweniują w przypadku łamania regulaminu.

Najbardziej oczywiste niebezpieczeństwo jest wtedy, gdy rodzice godzą się na wakacyjne wyjazdy swoich nastoletnich dzieci w gronie rówieśników, czyli bez obecności osób dorosłych. W takiej sytuacji często w danej grupie zaczną dominować ci rówieśnicy, którzy mają problemy alkoholowe, narkotykowe czy seksualne. Łatwo też wtedy o nieroztropność nastolatków, którzy mogą stać się ofiarą innych nastolatków czy cynicznych dorosłych. Z oczywistych względów szczególnie dokładnie powinni rodzice kontrolować zasady wyjazdu swoich dzieci zagranicę. Pragnę powtórzyć raz jeszcze najważniejszą zasadę: żaden odpowiedzialny rodzic nie zgodzi się na wakacyjny wyjazd swego syna czy córki nie tylko w nieznanym towarzystwie, ale też w gronie samych niepełnoletnich osób.

Roztropni rodzice pamiętają o tym, że także wtedy, gdy dzieci czy młodzież pozostają na wakacje w domu, potrzebują opieki i wsparcia ze strony rodziców czy innych osób dorosłych z kręgu rodziny. Przejawem wielkiej nieodpowiedzialności byłby zatem wakacyjny wyjazd samych rodziców, jeśli wiązałoby się to z pozostawieniem kilkunastoletnich dzieci bez nadzoru kogoś z dorosłych, na przykład dziadków czy innych bliskich krewnych.

Trzeba się też strzec mitu „wakacyjnej miłości”. Miłość nie jest nigdy „przygodą”, lecz najwspanialszą, najbardziej mądrą i odpowiedzialną postawą człowieka wobec drugiej osoby. Łatwo się emocjonalnie zauroczyć w kimś, kogo nie obserwujemy w realiach codzienności, lecz w nastrojowym kontekście wakacyjnego wypoczynku czy wieczornej dyskoteki. Zadaniem rodziców jest wyjaśnianie córkom i synom, że nie wolno wtedy ulegać nastrojowi chwili. To może być początek prawdziwej miłości i drogi do małżeństwa, ale kilka czy kilkanaście dni spędzonych razem to zbyt mało na jakieś konkretne nadzieje w tym względzie. Wakacyjne zauroczenie może być jedynie punktem wyjścia w budowaniu więzi po wakacjach, jeśli okaże się, że zauroczenie i tęsknota po powrocie do domu trwa nadal. Pamiętajmy o tym, że wychowanie, dojrzałość i odpowiedzialność danej osoby weryfikuje się właśnie w okresie wakacyjnego odpoczynku.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama