Analiza problemu
Występowanie sekt na szeroką skalę jest w Polsce zjawiskiem nowym i bardzo groźnym, zwłaszcza dla młodego pokolenia. Z drugiej strony nadal jeszcze wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy ze skali zagrożeń w tym względzie. W naszym kraju pojawiły się takie sekty, które dopuszczają się pospolitych przestępstw, a nawet zabójstw. Dotyczy to nie tylko satanistów. W niektórych sektach w ogóle nie ma mowy o Bogu. Z tego względu tak zwane „nowe ruchy religijne” najczęściej w ogóle nie są ruchami religijnymi. To, co głosi większość sekt, jest zupełnym zaprzeczeniem religijności. Dojrzała religijność nie polega na uzależnieniu się od guru, na ucieczce od życia, ani na zastępowaniu życia kultem czy praktykami ascetycznymi, co zwykle propagują sekty. Dojrzała religijność to osobista przyjaźń z Bogiem, który nas kocha i który mówi mam prawdę o człowieku oraz o naszym własnym postępowaniu. Dzięki przyjaźni z Bogiem uczymy się dojrzałej sztuki życia na tej ziemi i czujemy się tu bezpieczni.
Dojrzała religijność wiąże nas z Bogiem i z ludźmi, począwszy od osób z kręgu najbliższej rodziny. Tymczasem sekty odrywają swoich wyznawców zarówno od Boga, jak i od ludzi, zwłaszcza od rodziny. Wynika to z faktu, że głównym celem działania większości sekt jest osiągnięcie jakiegoś zysku dla twórcy sekty czy dla danego guru. Najczęściej chodzi tu o zysk finansowy. Aby związać i uzależnić od siebie kolejnych wyznawców sekty posługują się dobrze już znanymi metodami manipulacji. Metodą podstawową jest wyrwanie nowego członka sekty z jego środowiska rodzinnego, rówieśniczego i szkolnego. Najłatwiej bowiem jest manipulować kimś, kto jest samotny i komu brakuje wsparcia i ochrony ze strony najbliższych. Następną metodą jest bombardowanie „miłością”. Zwłaszcza w początkowej fazie członkowie sekty są wyjątkowo mili i serdeczni wobec nowego kandydata. Są zawsze do niego uśmiechnięci, chętni do udzielania pomocy, dawania rad, pocieszania. Kolejna metoda to pranie mózgu. Odpowiednio przeszkoleni przedstawiciele sekty próbują przekonać nowego wyznawcę, że całe jego dotychczasowe życie było zupełnie błędne. Za pomocą różnych nacisków oraz intelektualnych manipulacji próbują udowodnić danej osobie, że otrzymała błędne wychowanie, że ma błędne poglądy religijne a także błędne przekonania. Członkowie sekty dążą do ośmieszania wszystkich i wszystkiego, co do tej pory było cenne w życiu nowego adepta sekty. Kolejną metodą pozyskiwania nowych członków jest obietnica zbawienia. Przywódcy sekty zapewniają, że każdy, kto stanie się ich wyznawcą, będzie na pewno zbawiony, a wszyscy inni na pewno będą nieszczęśliwi i zostaną potępieni.
Kiedy ktoś da się wciągnąć do sekty i kiedy straci zdolność krytycznego myślenia, wtedy sekta odsłania zupełnie inne oblicze. Wcześniej czy później nowy wyznawca odkrywa, że jest na różne sposoby oszukiwany, wykorzystywany i zniewolony. Nie oznacza to jednak, że może po prostu odejść od sekty i powrócić do normalnego życia. Gdy bowiem tylko spróbuje uwolnić się od guru i od jego „wielbicieli”, wtedy natychmiast napotyka na różne formy szantażowania i straszenia — od niepokojenia i maltretowania psychicznego aż do fizycznego pobicia i uwięzienia włącznie. Środki przekazu w Europie i Ameryce Północnej coraz częściej donoszą o ofiarach sekt, które zostały poranione fizycznie, pozbawione majątku, okaleczone psychicznie i duchowo. Zdarza się, że guru zmusił swoich wyznawców do popełnienia samobójstwa, albo dokonał zbiorowego morderstwa. Ci, którym uda się wyrwać z kleszczy sekty, potrzebują zwykle długiej terapii i pomocy duchowej, aby chociaż częściowo odzyskać utraconą równowagę i przezwyciężyć lęk.
W tej sytuacji zarówno rodzice i wychowawcy, jak i sami młodzi powinni być uwrażliwieni na wszelkie sygnały, które świadczą, że w danym regionie czy środowisku zaczyna działać jakaś sekta. Podstawowe znaki ostrzegawcze to agresywne agitowanie nowych wyznawców, ukrywanie przed ich bliskimi adresu i nazwy sekty oraz nazwisk jej najważniejszych przedstawicieli, zakaz przychodzenia na zebrania sekty z rodzicami czy innymi osobami dorosłymi. Ludzie wciągani w sektę zaczynają inaczej się zachowywać, ubierać, a nawet odżywiać. Kiedy rodzice zauważą tego typu sygnały ostrzegawcze, powinni szczerze i stanowczo rozmawiać ze swymi dziećmi oraz uniemożliwić im dalszy kontakt z sektą. Czasami trzeba zwrócić się o pomoc do policji czy prokuratora.
Podobnie, jak w obliczu innych zagrożeń, tak i w odniesieniu do sekt zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać problemom niż z nimi walczyć. Najlepszym sposobem uchronienia się przed staniem się ofiarą jakiejś sekty jest dobra więź z rodzicami, pogłębiona znajomość własnej religii, a także osobista przyjaźń z Bogiem i czynne włączenie się w życie własnej wspólnoty religijnej. Życie bowiem nie znosi pustki. W każdym z nas tkwią potrzeby religijne, potrzeba więzi z Bogiem, potrzeba odnalezienia sensu życia, a także potrzeba przynależności do jakiejś grupy religijnej. Jeśli nie zaspokoimy tych potrzeb w sposób dojrzały i z pomocą naszych bliskich, wtedy możemy stać się łatwą ofiarą tych, którzy pod pozorem religijności próbują kosztem swych ofiar osiągnąć sławę i pieniądze.
W skrócie:
opr. ab/ab